infidelity pisze:Chyba następnym razem pójdę za radą Bittera i też pozbędę się butów.
Ściągaj ściągaj, woda jest cieplutka, nie ma sensu się męczyć z butami. A czucie deski i pewność trzymania dla mnie była niesamowita. Oczywiście pomogło trochę też, że zmieniłem strapy ale i tak od dziś "Boso przez świat" - jak Cejrowski
A jutro ... hmmmm rodzinka chce nad morze ... cóż