doktorek mroz pisze:a ja po wielokrotnych wypadach do wiek,zmienilem przyzwyczajenia i pojechalem pierwszy raz do suhrendorf na rugie.czegos takiego jeszcze nie widzialem w zyciu...kilometry kw wody po kolana,wial on -shore i wcale nie przeadzam ale co najmniej dwukilometrowe halsy rownolegle do brzegu...wiek niech sie schowa!mala polanaka wodna...masakra...wiatr(jezeli ktos sprawdzal wg pro to widzial)fioletowo przez caly dzien....i co najwazniesze,przy takiej pogodzie moze 15-20 osob na wodzie(sic!)cos niesamowitego!jutro powtorka
p.s.tutaj ,jak na calej rugii z reszta ,tez czesi rules(:
więcej takich postów a ze spokojnej miejscówki zrobi się tam rzeźnia bo wszyscy zaczną się tam zjeżdżać
