TARIFA

Miejscówki Kitesurfingowe
tarifa4you
Posty: 111
Rejestracja: 03 lis 2007, 07:59
Lokalizacja: Tarifa / Hiszpania
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post30 paź 2009, 00:06

Macsurf - przytnij te fale tak o przynajmniej 50%
Troszkę to dla mnie jakoś mało wiarygodne...
albo po prostu coś przegapiłem...

Awatar użytkownika
JastrząB
Posty: 471
Rejestracja: 29 paź 2004, 19:59
Lokalizacja: SzczeciN
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 paź 2009, 00:28

Przegapiłeś Karolu 8)
Ale nie dziwie się że miejscowemu nie chciało się pływać w deszczu;)
Czy fala miała 5 metrów? Jestem przekonany na 99% że tak.
Było bardzo mocne i nietypowe poniente, kierunek bardziej z południa a wiatr w szkwałach ponad 40 węzłów.
To ja jestem na owym zdjęciu ale nie pokazuje ono dobrze tych potworów.
To jest wg mnie lepsze;):
Obrazek

pozdro

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 paź 2009, 00:57

Jastrzab & macsurf, gdzie mieszkaliscie? dobry widok;) dajcie jakis namiar na te kwaterke może :wink:

Awatar użytkownika
macsurf
Posty: 732
Rejestracja: 05 kwie 2007, 23:22
Lokalizacja: Szczecin
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 paź 2009, 13:32

stiv amoralny pisze:Jastrzab & macsurf, gdzie mieszkaliscie? dobry widok;) dajcie jakis namiar na te kwaterke może :wink:


No mieszkanko bylo kozackie, budzilem sie o 12, odrywalem glowe od poduszki i juz mialem poglad na plaze i co sie na niej dzieje.

Fotki z balkonu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ps. info o mieszkanku poszlo na priv.

Awatar użytkownika
macsurf
Posty: 732
Rejestracja: 05 kwie 2007, 23:22
Lokalizacja: Szczecin
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 paź 2009, 13:35

tarifa4you pisze:Macsurf - przytnij te fale tak o przynajmniej 50%
Troszkę to dla mnie jakoś mało wiarygodne...
albo po prostu coś przegapiłem...


Piszac 5m to i tak juz je przycialem bo wedlug mnie najlepszego dnia byly nawet wieksze. Windguru pokazywalo wtedy w prognozie fale 7m. Kierunek w miescie onshore, wiec nietypowy dla poniente. Z tego co rozmawialem z localesami to takie cos zdarza sie co najwyzej 1-2 razy w roku. Mozna wiec powiedziec, ze mielismy szczescie a jeszcze wieksze mial Daniel ktory byl tylko 10 dni i zaliczyl to co najlepsze :wink:

Awatar użytkownika
KasiaW
Posty: 215
Rejestracja: 13 sie 2009, 01:17
Lokalizacja: Tarifa
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 paź 2009, 13:57

tarifa4you pisze:
KasiaW pisze:A dla początkujących jednak polecam Dakhlę...

A ja Palmones, lepszy dojazd z Tarify.


Biorąc pod uwagę, co pływa w zawiesistej zupce portowej made in Palmones, wolę jednak Dakhlę

tarifa4you
Posty: 111
Rejestracja: 03 lis 2007, 07:59
Lokalizacja: Tarifa / Hiszpania
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post31 paź 2009, 00:01

KasiaW pisze:Biorąc pod uwagę, co pływa w zawiesistej zupce portowej made in Palmones, wolę jednak Dakhlę

Cenne porady od osoby co nigdy baru od kite w rękach nie miała.

macsurf pisze:Piszac 5m to i tak juz je przycialem bo wedlug mnie najlepszego dnia byly nawet wieksze. Windguru pokazywalo wtedy w prognozie fale 7m. Kierunek w miescie onshore, wiec nietypowy dla poniente. Z tego co rozmawialem z localesami to takie cos zdarza sie co najwyzej 1-2 razy w roku. Mozna wiec powiedziec, ze mielismy szczescie a jeszcze wieksze mial Daniel ktory byl tylko 10 dni i zaliczyl to co najlepsze :wink:

Mieliście szczęście i to wielkie. Rzeczywiście coś takiego wbija się w Tarifę 1-2 razy w roku. Dzisiaj z kumplem w pracy rozmawiałem co dobrze pamięta tą rzeźnię, walczył wtedy przy Rio Jara. jastrząb, macsurf – nisko kłaniam się przed wami…

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post31 paź 2009, 10:09

Wyjazd pod patronatem SU2 bardzo udany. Suczki jak zwylke spisaly sie na medal . O zmianach na 2010 nie bede pisal no niewiele wiem i tylko z "kanalow" po wyjatkowo udanych bambusach 09 niewiele jest do zmiany.
Byc moze strapy grafika i takie tam kosmetyczne ... dla mnie im mniej zmienia tym lepiej ale moge sie mylic.
Obrazek
Zeeko takze spisalo sie swietnie . Szczegolnie na wave .9 i 5.5 przezyly mega mielone bez najmniejszego szwanku potwierdzajac ze to pancerne konstrukcje .O wlasciwosciach lotnych nie bede sie juz rozpisywal bo nadal sadze ze to jedne z lepszych latawcow na rynku.
Stanowilismy dwie mocne grupy .Marki objezdzali lpaska wode my zadowalalismy sie czopem .Dla kazdego cos milego. :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czasem spotkalismy sie na spocie :wink:
Obrazek
Podsumowujac dla mnie wyjazd bardzo udany i kiteowo i towarzysko .Noce meczace zwlaszcza przy mafii kiedy kladlismy sie spac i obmyslalismy o 3 nad ranem strategie kolejnego wieczoru a tu o 8 trzeba bylo wstawac na plywanko.

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 paź 2009, 10:17

A to mały rolnik śmiga już, no tak w końcu już parę lat minęło z tym "małym" avatarem ;) Fajnie, że młodzieży przybywa, bo przecież juniorzy kite-teamowcy "zaraz" będą masterami.
Brawo!

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 paź 2009, 10:48

Crazy Horse pisze:A to mały rolnik śmiga już, no tak w końcu już parę lat minęło z tym "małym" avatarem ;) Brawo!


Potencjał chlopak ma ogromny :!:
Nie interesuje go plaska woda, sielankowe warunki tylko jazda po mega czopie lub fali w gaszczu linek, gdzie czasami robił sporo zamieszania :lol:
Za pare lat chlopak bedzie znany kazdemu uprawiajacemu KS w Polsce :idea:

Rolnik - spodziewalem sie polemiki na temat mega czopu tzw wave :twisted:
Tarifski "wave" spowodowal, ze spedzalismy wiekszosc czasu na lagunie. Poza tym drugiego dnia zlamalem swoja bezstrapowke na skalach twierdzy :cry: a plywanie na TT po takim morzu bylo malo przyjemne (jak dla mnie, bo cala Twoja rodzina udowodnila, ze jest to kwestia gustu).

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 paź 2009, 11:44

W mojej skali wave:

powiedzmy Fiji (tylko ze zdjęć i filmów) - 10pkt
Cabo - 8pkt
Fortaleza i okolice 6pkt
Lisbona i okolice 6pkt
Teneryfa - 5-6pkt
Tarifa - 4-5pkt
Bałtyk - 2-3pkt

P.S. Nie mówimy o wielkości, tylko o przewidywalności, czystości długości i osobitych wrażeniach. Duże fale, to oczywiście moga być i na Bałtyku przy 8bft ale nie po tym oceniamy fale ;)

Awatar użytkownika
sander
Posty: 1643
Rejestracja: 11 mar 2004, 13:24
Lokalizacja: Świebodzice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 paź 2009, 14:10

Lecimy ze znajomym w grudniu na 4-dniowy wypad, lądujemy w Alicante a potem autem mamy zamiar pojechać na Tarife. Czasu nie będziemy mieli dużo, które spoty warto w pierwszej kolejności zaliczyć i ewentualnie co ciekawego nie konicznie związanego z kite warto zobaczyć w sytuacji gdyby nie wiało? Interesuje nas zarówno płaska woda jak i wave.

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post31 paź 2009, 15:30

Rolnik - spodziewalem sie polemiki na temat mega czopu tzw wave


Wiesz BraCuru ten najwiekszy 4m czop przespaliscie :wink: a powaznie to na jaki temat polemizowac czop byl gigantyczny to fakt. Chetnie pogadam ale nie na forum ; proponuje barziej neutralne miejsce moze Cabo :wink
Nie interesuje go plaska woda,


e to nie tak chronie go jak przed dziewczynami ..... raz sprobuje i zawsze bedzie chcial

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post31 paź 2009, 17:33

Fajnie, że młodzieży przybywa
tez sie ciesze ze przybywa
:lol: brawo wzajemnie :thumb:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 lis 2009, 20:16

tarifa4you pisze:niekonieczne muszą krytykować takie miejsca jak Tarifa czy wylewać swoje żale bo nie trafili w „prognozę”.
Po prostu nie przyjeżdżajcie tu więcej, nikt za wami tęsknić w Tarifie nie będzie


Karol - nie żale się na prognozę, bo pływałem 9 dni na 11 pobytu co uważam za bardzo dobry wynik jak na planowany z dużym wyprzedzeniem wyjazd.
Natomiast żal mi tego, że przed wyjazdem nastawiłem się na następujące czynniki szczęśliwego kajciarza:
- cywilizowane warunki na plaży (dojazd, parking bezpośrednio przy spocie, brak złodziejstwa, kibelek, SLODKA WODA, knajpka),
- regularny wave (nie robi mi czy to jest 30cm czy 6m fala, byleby była regularna i nie onshore);
- płaska woda do freestylu dla Juniora (najlepiej 20m wypłaszczenia pomiędzy sporymi falami)
- płaska woda do nauki pierwszych kroków – jak najbardziej na morzu ale z asekuracją (był z nami rozsądny 50latek co liczył na opanowanie podstaw KS)
- jestem na tyle rozsądny, że nie oczekiwałem tego wszystkiego pod oknami naszych apartamentów i zakładałem, że trzeba będzie pojeździć. Niestety nie przypuszczałem, że będzie to gonitwa za warunkami kończąca się czasami tzw. pocałowaniem klamki.
Byliśmy jedną grupą, która w rzeczywistości mało wspólnie pływała, bo każdy szukał czegoś innego i zdarzało się, ze pływaliśmy w tym samym czasie ale 100km od siebie…
Poza tym sporo czasu spędziłem na pogaduchach z lokalesami, którzy potwierdzają, ze często trzeba liczyć się z mega czopem.
Dowiedziałem się również, że zdarzaja się mega dobre warunki ale uzależnione jest to od zbyt wielu czynników (kierunek swellu, wiatru, siła wiatru, okres rozkołysu, pływ syzygijny (najlepiej pełnia i wysoka woda po godzinie 14ej) – troche za duzo tych czynników jak na krótki wyskok z Polski.

Pisząc relacje i umieszczając zdjęcia ala nasza klasa (jak to nazwałeś) chciałbym pokazać innym czego może spodziewać się Kowalski, przyjeżdzający na tygodniowy urlop.
Z tego co czytam na KF.pl zdarza się, że zapraszasz nawet ludzi do siebie. Jak do tej pory ludzie nie słyszeli, że są u „ciebie” opcje śmierci głodowej lub hipotermicznej podczas warunków offshore.
Widziałem również, że do Tarify przyjeżdża cała masa początkujących nie mających pojęcia o niebezpieczeństwach Levante. Na plaży żadnej informacji, ostrzeżenia. W miasteczkowych szkołach podobnie.
Wolałbyś, abym pokazał zdjęcia zmasakrowanej twarzy 30 letniego Francuza (zalewającego się krwią, przegryziony język, półprzytomny, z niewiadoma jakimi obrażeniami wewnętrznymi?
Może się wylizal do tej pory a może jego rodzinna zapalila mu dziś świeczkę – nie wiem)
A może wolałbyś, abym przedstawił pełna historię ratowania Angola i panikę jego koleżanki na plaży jak się okazało, ze nie byłem w stanie go doholować do brzegu a sprzęt popłynął w kierunku Kanarów?
Facet cudem przeżył i był w takim szoku, że siedział bez ruchu na upalnej plaży w długiej piance przez 4h, bo docierało do niego powoli o co się otarł.
Poza tym Twoja wiedza o lokalnych spotach może być ogromna ale może być jednocześnie mało przydatna zgodnie z powiedzeniem, że syty głodnego nie zrozumie.
Masz inne oczekiwania niż wygłodniali wiatru wariaty przyjeżdżające z północnego kraju zapadającego w zimowy letarg.
Swoją drogą – chcesz wiedzieć, kiedy będą podobne warunki silnego prądu w Palomes – zapytaj to Ci podam daty na cała zimę – nie będziesz więcej zaskoczony takim stanem rzeki.

Także to moje pięć groszy do wątku o Tarifie.
Chyba jednak tam wrócę, ale z zupełnie innym nastawieniem.
Podobała mi sie ucieczka od szarości naszych szerokości geograficznych, atmosfera, ciepełko, historia, okolice itd.
A jak przy okazji będę chciał opanować double megaloop na lewym halsie to nie ma lepszego miejsca na ziemi.
Ale żeby nazywać te fale wave to jakieś nieporozumienia – dla mnie to zabawę w kajtowego Indiane Jones – spierdzielanie przed tonami fali załamującej się na całej długości w nieprzewidywalnym i niepowtarzalnym miejscu.

PS.
Karol nie spinaj się, bo to nie przystoi takiemu luzakowi z samego Południa Europy. Gdybym napisał, że Tarifa to takie piękne miejsce na kajta zapewne byłbym Twoim debeściakiem, co?

Tak jak napisal Przemass jest parę innych ciekawszych, bezpieczniejszych spotów kajtowych na ten okres roku – nawet za podobne pieniądze.
Poza tym dzięki takim opiniom będziesz miał więcej miejsca na wodzie? Ja bym się z tego cieszył…


Wróć do „Spoty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości