Wrogu pisze:A rada bierz to co ci sie podoba wyjatkowo trafna... w szczegolnosci, ze GIN pyta sie o latawke ktorej mozliwosci testowania nie mial. To ma sie kierowac kolorem czy grafika... jesli latawce konkurencji (bardziej znanej) sa w podobnych cenach, maja rowniez pozytywne recenzje. IMO latwosc sprzedazy uzywki to jeden z argumentow za kupnem.
Ty też jej nie przetestowałeś - trochę fantazji nie wszyscy muszą pływać na bestach czy cabrinhach czasy latawców nielotów RACZEJ się skończyły a GIN to nie firma krzak ma doświadczenie w glajtach tak jak Ozone. Poza tym poza naszym " obiektywnym" forum są też inne mające większe pojęcie o innych dobrych markach...
Sam osobiście na Ginach nie pływałem ale poznałem w El Gounie spoko Czecha(któremu byłem skłonny uwierzyć na słowo) chwalącego walory Ginów ...
Co do ceny to jak na "nieznaną" w Polsce firmę jest dość wysoka...
tyle moim skromnym zdaniem
Pozdrawiam