Gotówka dla juniorów, czy nagrody rzeczowe?

Kitesurfing i wszystko z nim związane.

Czy nagrody dla juniorów powinny być w formie gotówki czy nagród rzeczowych?

Gotówka. Jest to najlepszy motywacyjny sposób i kupią sobie za to co będą chcieli.
47
63%
Nagrody rzeczowe. Jest to lepsza forma wychowawcza niż dawanie pieniędzy.
17
23%
Wystarczą: dyplom, medal i "uścisk dłoni prezesa". Pieniądze będą wygrywać w kategorii Open.
9
12%
Nie wiem.
2
3%
 
Liczba głosów: 75

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2010, 12:27

Ciekawy jestem co o tym sądzicie. Jest tutaj sporo ojców, juniorów - zapraszam do dyskusji.
Jaka jest najlepsza forma nagradzania dzieciaków-młodzieży w zawodach kitesufingowych?
Niestety bariera wiekowa zmieniana jest często przez organizatorów. Zwykle to jest 16 lat.

Założenie jest takie, że nagrody rzeczowe (kupony do sklepów) stanowią minimum wartości nagrody finansowej.
Innymi słowy: co będzie bardziej wychowacze, motywujące itd: 400PLN gotówki na rękę czy kupon do sklepu na wartość 400PLN?

bobek_h
Posty: 1054
Rejestracja: 29 wrz 2006, 17:59
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: North Neo
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 43 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2010, 17:38

Zależy od kilku czynników, i od dzieciaka, jeżeli ma wydać w tym wieku na piwo i papierosy, to lepiej żeby to były bony na zakupy w sklepie,
Ale z racji że raczej nie ma w naszych kręgach takich dzieciaków, a dodatkowo jeśli ktoś nie ma sponsora jeszcze, i jest z tych mniej zamożnych, bardziej kasa się przyda bo będzie mógł zbierać na wymarzony sprzęt lub wyjazd :)
Chyba trochę zagmatwałem.

Ale jak ja bym się kwalifikował do juniorów, raczej na pewno ucieszyłbym się bardziej z pieniędzy :)

miziol31
Posty: 59
Rejestracja: 02 mar 2010, 21:13
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2010, 18:25

Witam,
ja jako 16-sto latek powiem wam że bardziej ucieszyłbym się z pieniędzy :) z kilku prostych powodów:
załóżmy że nagrodą ma być 400PLN
- za tyle kasy nie kupie w sklepie ani deski ani latawca , jedyną alternatywą jest trapez więc żeby kupić w sklepie coś"większego" musiałbym do bonu dołożyć swoją kasę.
-pieniądze dają mi dużo więcej możliwości, mogę kupić sprzęt ale i mogę wyjechać gdzieś.
-bon mogę użyć tylko w wybranych sklepach a za kase:) mogę kupić chociażby lody:)
Mam nadzieje że bardzo nie pogmatwałem :)
pozdro

cyberdog1899
Posty: 487
Rejestracja: 16 cze 2007, 19:26
 
Post28 cze 2010, 20:43

...
Ostatnio zmieniony 13 mar 2012, 22:01 przez cyberdog1899, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
MatDe
Posty: 692
Rejestracja: 24 wrz 2006, 20:45
Deska: Su-2
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2010, 21:49

hajs hajs hajs hajs hajs

jak byłem w juniorach dostałem tylko 250 zł, a za dyplom i medal nawet bym nie jechał...

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2010, 21:52

cyberdog1899 pisze:Fajnie by było gdyby młodzież zaspokoić się dało workiem szpinaku i Metafizyką Arystotelesa.


W tej chwili nagrody pieniężne dla juniorów w zawodach na naszym podwórku są raczej symboliczne. Ale są sygnały, że będzie coraz więcej.
W związku z tym zastanawiam się jak będzie to wyglądało jak np 11-latek będzie odbierał nagrodę 1500PLN w gotówce.
Co oznacza dla niego 1500PLN? Co sie będzie działo w głowie takiego małolata jak zajmie miejsce niepremiowane żadną finansową nagrodą?
Czy czasem na własne życzenie nie psujemy dzieciaki za szybko?
Czy nie lepiej, aby juniorzy walczyli o medale, dyplomy, wyróżnienia poparte nagrodami rzeczowymi dopasowanymi dla ich potrzeb?

Jak to jest w innych dyscyplinach, gdzie występują juniorzy do lat 16-tu? - macie jakieś doświadczenie?

Ciekaw jestem zdania Denisa Żurika, Wojtka Issela, Asii Litwin. Zdanie Michałka już znam. Chociaż tak naprawdę powinno sie liczyć zdanie ich rodziców :idea:

Będę wdzięczny przede wszystkim za wypowiedzi rodziców ale również zapraszam juniorki i juniorów do dyskusji - tak jak zrobił miziol31 :thumb:

Wasyl
Posty: 98
Rejestracja: 24 lip 2006, 14:41
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post29 cze 2010, 16:55

Witam!
Ja uwazam ze gotowka.Bony co dostal ostatnio Denis to chory pomysl.Bylismy w sklepie Diversa i tak: tego nie wolno kupic,tam to przeceniono i obowiazuje cena przed promo,a reszta tez nie da sie kupic bo niby w sklepie Diversa a za bony niestety nie, bo inna marka(Dakine,DC i cos tam jeszcze)A za gotowke to wiem na co potrzebuje i nie zwarjuje jak dostanie pare zl.Od rodzicow przecez dostaje mlodzez i kity i deski.Sorki ja tak uwazam.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 cze 2010, 00:11

Wasyl pisze:Bony co dostal ostatnio Denis to chory pomysl.Bylismy w sklepie Diversa i tak...


Ale to kwestia dogadania się organizatorów zawodów ze sklepami. Oni zawierają sobie umowę i każda strona musi tego przestrzegać :idea:
A że nikt się tym nie interesuje to niestety praktycznie za każdym razem mam podobne problemy. Musze wydzwaniać, prostować, wyjaśniać itd. Najczęściej jest to wina komunikacji wewnątrz sieci Diversa. Ale wszystko jest do poprawienia i jak pisałem powyżej to kwestia odpowiedniej umowy.

Mat - dzięki, że się wypowiedziałeś. Nie chce mi się wierzyć słowom, że jeździsz tylko dla nagród. A jako junior zdobyłeś w swojej karierze 250PLN - czy taka suma tak Cię nakręciła na dalszy rozwój? Ile razy startowałeś w juniorach? Ile kosztowało wpisowe na te zawody? Ile wyniosły koszty dojazdu, noclegu, żywienia czy też dodatkowy albo zgubiony lub zniszczony sprzęt? A co z treningami zagranicą? Jakbyś nie wiem jak się napinał z bilansem to Twoje juniorskie sukcesy kosztowały Twoich rodziców kilkadziesiąt tysięcy złotych. Więc jeśli walczyłeś jedynie o wygrane finansowe to były to bardzo wątpliwe sukcesy.

Im więcej nad tym sie zastanawiam tymbardziej przekonuje się, że juniorzy powinni byc nagradzani dyplomami, medalami i "uściskiem dłoni prezesa".
Wydaje mi się że dla ich dalszego zdrowego rozwoju powinni bawić się rywalizacją, trenować z najlepszymi, uczyć zwyciężać i ponosić porażki a nie walczyć o hajs, hajs, hajs.
...milonerem żaden z was z kitesurfingu tak i tak nie zostanie :idea:
Natomiast kitesurfing może dać juniorom coś więcej niż pieniądze: pasje na całe życie, porządne fundamenty nietuzinkowego rozwoju, przyjaciół "na śmierć i życie", możliwość podróżowania po świecie itd, itd... Pamietacie co niedawno napisał Murphy na łamach tego forum? Murphy - Marek Zach - najbardziej znany w świecie KS i SK facet niemalże z Polski rodem:
... i takie rzeczi jako zie nie mam kase na wyjazd i tego typu sprawy sie nie lycza moge sam za siebie powiedziec ze prawie nigdy nie mialem na wyjazd ale i przez to juz 8 lat jezdze po calym kite swiecie. Moze to jest moja inspiracia wygracz i miecz na nastepne zawody . Nigdy nie bylem najlepszy i nie bende ale myszle ze mam duzo do powiedzienia . Szacun dla Mirka i calego forda ze trzimaja i rozwijaja polski kitesurfing i mysle ze powstajoncy zwionzek polskiego kitesurfingu zadba o nastempny rozwuj zawodnikow i powstana wyjazdy dla czolowky i tych ktorych niestacz na takie treningy poza polska. W skrutce niezasnacz na wawrzinach i go hard guys .

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 cze 2010, 15:58

BraCuru pisze:Im więcej nad tym sie zastanawiam tymbardziej przekonuje się, że juniorzy powinni byc nagradzani dyplomami, medalami i "uściskiem dłoni prezesa".
Wydaje mi się że dla ich dalszego zdrowego rozwoju powinni bawić się rywalizacją, trenować z najlepszymi, uczyć zwyciężać i ponosić porażki a nie walczyć o hajs, hajs, hajs.


Popieram!!!

Awatar użytkownika
MatDe
Posty: 692
Rejestracja: 24 wrz 2006, 20:45
Deska: Su-2
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post30 cze 2010, 21:42

nie jeździłem tylko dla nagród, wiadomo chciałem być najlepszy ;) nagrody były miłym dodatkiem i nie rozumiem dlaczego tak bardzo starasz się je odberać juniorom. Wynika to z misji ratowania polskiego społeczeństwa przed zepsuciem? Przecież Marek już do juniorów nie należy, a ratować przed zepsuciem swoje dzieci powinni chyba ich rodzice i nie wiem czy rzeczywiście potrzebują w tym pomocy...

W juniorach startowałem raz i nie ważne jakie koszty poniesli moi rodzicie bo robiliśmy coś razem co sprawiało nam przyjemność, a ja nadal pamiętam radość z pierwszych wygranych pieniędzy.
(chyba) mnie nie zepsuły, nie zabrały mi pasji, ani przyjaciół....

bejkolczasty
Posty: 50
Rejestracja: 06 wrz 2009, 20:52
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:
 
Post30 cze 2010, 22:08

Kupony do sklepów to nie bardzo. Myślę że pieniądze są optymalne w połączeniu I Z dyplomem i uściskiem dłoni, który myślę drogi nie jest ;p

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lip 2010, 10:57

A ja nie rozumiem w ogóle po co się tym spinasz. Jednego zepsuje kasa, innemu pozwoli dołożyć do wymarzonego wyjazdu do Brazylii, dzięki czemu będzie lepszym riderem. Dla niektórych będą to pierwsze "zarobione" pieniądze co też będzie pozytywnie odebrane chociażby dla "opłacalności" zawodowego KS. W głowach młodych ludzi naprawdę wiele się dzieje ;)
W mojej opinii kwota ok 200-300zł jest tak mała, że gotówka jest chyba bardziej praktyczna. Chociaż jak dla mnie to jak ktoś pojedzie mega finał, to taka wygrana może też nieźle zniechęcić lub ośmieszyć ;)

Awatar użytkownika
terranborn
Posty: 660
Rejestracja: 12 cze 2007, 17:31
Lokalizacja: Szczecin
 
Post02 lip 2010, 11:05

onzo pisze: Chociaż jak dla mnie to jak ktoś pojedzie mega finał, to taka wygrana może też nieźle zniechęcić lub ośmieszyć ;)


Szczególnie jak 15-latek dostaje "uścisk prezesa i dyplom" ;) Takie nagrody dobre może dla młodzieży poniżej 12 roku życia.
A 15-16 latkowie są już na tyle ogarnięci żeby wiedzieć co zrobić z "taką" kasą ;)

cyberdog1899
Posty: 487
Rejestracja: 16 cze 2007, 19:26
 
Post02 lip 2010, 23:57

...
Ostatnio zmieniony 13 mar 2012, 22:23 przez cyberdog1899, łącznie zmieniany 1 raz.

PusieK
Posty: 480
Rejestracja: 10 cze 2007, 23:46
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post12 lip 2010, 12:21

terranborn pisze:A 15-16 latkowie są już na tyle ogarnięci żeby wiedzieć co zrobić z "taką" kasą ;)

Sex, drugs & rock'n'roll :twisted:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości