KITE NOBILE 2008 - 555&NHP - wrażenia po testach WAKE.PL

[Wrogu]

Ciagniesz piata do siebie, jak latawiec sie polozy na brzuchu czy plecach czy jak to zwal, zaciagasz jedna z linek sterujacych i latawiec zaczyna lapac wiatr w tipa, jak zacznie go ustawiac z wiatrem delikatnie luzujesz piata gdy latawiec ma coraz wiecej wiatru i moze restartowac. Jak wieje dobrze to mi NHP bez 5 wstaje z wody jak zwykly 4 linkowiec

[wengi]

Hej
mam pytanko w sprawie 555, przechodzenia za głowę i swobodnego spadku. Otóż dziś pierwswzy raz rozłożyłem 555 12m (zapakowany ze sklepu) i niestety zauważyłem ten motyw ze spadkiem - wiało nierówno koło 12 węzłów. Czy ktoś wie jak dpasować długość linek przy takich warunkach , żeby kite nie spadał? Dodam, że spadałjak był w zenicie oraz że całkiem fajny na halsie
Ziomek można u ciebie wziąć lekcję w wake u kogoś kto pomógłby mi zrobić porządek z tym kitem?
dzięki

Ja ostatnio miałem ten sam problem z 555 wiało około 12 knt. latawiec w zenicie przechodził za głowe, finał był taki że latawka mi spadła i się przewinęła, zleashowałem się na wszelki wypadek i tu kolejna niespodzianka bo latawiec cały czas miał moc . Finał był taki że musiał mi go kolega zebrać. Ja nie jestem za bardzo doświadczony - to jest mój pierwszy sezon na kitcie czyli totalnie zielony - ale bardziej doświadczeni koledzy stwierdzili że taka rzecz nie powinna mieć miejsca i po leashowaniu latawka powinna stracić moc.
No i dołączam się do pytania kuby89 czy ktoś wie jak odpowiednio trymować linki na dane warunki ?

[jedi1]

Ja ostatnio miałem ten sam problem z 555 wiało około 12 knt. latawiec w zenicie przechodził za głowe, finał był taki że latawka mi spadła i się przewinęła, zleashowałem się na wszelki wypadek i tu kolejna niespodzianka bo latawiec cały czas miał moc . Finał był taki że musiał mi go kolega zebrać. Ja nie jestem za bardzo doświadczony - to jest mój pierwszy sezon na kitcie czyli totalnie zielony - ale bardziej doświadczeni koledzy stwierdzili że taka rzecz nie powinna mieć miejsca i po leashowaniu latawka powinna stracić moc.
No i dołączam się do pytania kuby89 czy ktoś wie jak odpowiednio trymować linki na dane warunki ?

555 po zleashowaniu będzie niestety dalej miał moc, bo leashuje się na dwie linki nośne. W większości przypadków latawiec wtedy czeka gotów do restartu na krawędzi okna. Niestety większość producentów w latawcach 4-linkowych nie daje możliwości podpięcia leasha do jednej linki nośnej pod barem. Żeby zlądować i zwinąć na wodzie latawiec, który leashuje się na dwóch linkach trzeba się niestety trochę namęczyć. Jakoś się dociągnąć do linki nośnej i mocno ją pociągnąć uważając na ręce (ktoś ma jakiś inny sposób?).

[MArcinBe]

Jakoś się dociągnąć do linki nośnej i mocno ją pociągnąć uważając na ręce (ktoś ma jakiś inny sposób?).

to akurat metoda niezalezna od kajta, ale ja jezeli na wodzie po liszowaniu musze 'dociagnac' ktoras linke (zanim zaczne nawijac wszystkie linki na bar) to
zawsze robie to przez hak trapezu, czyli linka idaca do mnie idzie przez hak i ja ciagne linke od siebie i przyciagam
latawiec, bar czy co tam akurat potrzeba i ile metrow potrzeba.
zaleta jest taka, ze gdy latawiec z jakiegos powodu pociagnie mocniej, to linka nie tnie mi palcow/reki tylko pracuje na haku,
a na reke dziala mniejsza sila.
sprawdzone przy mocnym wietrze!