Wndsurfer o kajciarzach na Sieplywa - zgadacie się czy nie?

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lis 2010, 03:44

Według mnie to właśnie freestyle/wakestyle odróżnia kitesurfing od windsurfingu, powoduje że jest bardziej rozpoznawalny dla mas i wyjątkowy. Sam piszesz że wiele osób obejrzało Shauna White'a, chociaż moim zdaniem detale rotacji snb bywają trudniejsze niż kite'owych. Co oglądasz chętniej - HP czy slalom?

Nie przyjął się? Jak na razie wydaje się że kite jest wciąż najbardziej rozwijającym się sportem wodnym, polskiego podwóreczka bym tu nie porównywał - klucz leży głównie w tym że zawody na które wydaje się grubą kasę...nie odbywają się ;/ Czy race będzie światełkiem w tunelu? Nie wiem, szczerze wątpię...Wydaje mi się że wprowadzenie sportu, na dodatek innego totalnie niż wszyscy go postrzegają, raczej będzie sprzyjało podziałowi kite. Jeśli olimpiada, to tylko w pełnym wymiarze - freestyle, wave i race, albo nic.

Co do Red Bulla - nie wiem, nie śledziłem zaangażowania tej firmy, czemu jednak piszesz że przerzucił się na WS? Czy nie sponsoruje już zawodników kite ;)?

No i wreszcie na koniec, należy się zastanowić KOMU zależy na tak maksymalnej popularyzacji sportu...pływającym ;)?

Awatar użytkownika
Krzysztof-L
Posty: 1061
Rejestracja: 23 lip 2009, 20:17
Deska: NHP
Latawiec: Ozone
Lokalizacja: Wisła Wielka
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 37 razy
 
Post24 lis 2010, 10:28

przemass pisze:...

No i wreszcie na koniec, należy się zastanowić KOMU zależy na tak maksymalnej popularyzacji sportu...pływającym ;)?


komu? zadałeś pytanie retoryczne: DZIAŁACZOM!
Jak w każdym sporcie.

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post24 lis 2010, 16:17

Krzysztof-L pisze:
przemass pisze:...

No i wreszcie na koniec, należy się zastanowić KOMU zależy na tak maksymalnej popularyzacji sportu...pływającym ;)?


komu? zadałeś pytanie retoryczne: DZIAŁACZOM!
Jak w każdym sporcie.


no i chyba producentom sprzętu... im większa popularność tym większa sprzedaż sprzętu.
Po części też szybszy rozwój technologiczny. Pytanie tylko czy ten szybki rozwój jest niezbędny pływającym.
Już teraz zmiany modeli latawców co sezon są w dużej mierze bezsensowne - często wręcz nowa wersja konkretnego modelu latawca lata gorzej niż zeszłoroczna.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lis 2010, 16:53

Krzysztof-L pisze:komu? zadałeś pytanie retoryczne: DZIAŁACZOM!


My jesteśmy bardziej oryginalni - wszystko co zarobimy, ukradniemy, zawędzimy, zajumamy zamiast na konta w Szwajcarii oddamy na Owsiaka.
Co lepsze - wyssiemy z polskich zawodników ostatnią kroplę krwi - oddamy do banku krwi :lol:
No chyba, że masz lepszy pomysł :roll:

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lis 2010, 21:48

normalnie sami milionerzy są w KS :lol: :lol: złote deski i latawce. sponsorzy pchają się drzwiami i oknami, nie można ich odgarnąć.
zawodnicy jeżdżą najlepszymi brykami, zarywają najlepsze lachony i rozbijają się po kasynach w monte carlo. działacze mają złote zęby i łańcuchy :lol: pół roku w brasil siedzą, pół roku pewnie na filipinach.

sprawa jest bardziej przyziemna. np. jak spojrzeć jakie "wartościowe" są nagrody na pudle w zawodach w PL.

a na poważnie, z czego zrobić scouting, szkolenie młodych talentów... ? nie każdego od razu stać na wyjazdy, szkolenie się latami czy sprzęt.
ilu nawet nie będzie miało szans... i to jest słabe.

nie wiem gdzie ewoluuje KS, ale widząc błędy które zrobiono np. w SNB PL, można tego uniknąć, być pewnie mądrzejszym (to do działaczy).

Krzysztof-L pisze:
przemass pisze:...

komu? zadałeś pytanie retoryczne: DZIAŁACZOM!
Jak w każdym sporcie.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2010, 23:40 przez zaq, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Krzysztof-L
Posty: 1061
Rejestracja: 23 lip 2009, 20:17
Deska: NHP
Latawiec: Ozone
Lokalizacja: Wisła Wielka
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 37 razy
 
Post24 lis 2010, 23:21

sorry, nie chciałem nikogo urazić :D
ale takie są chyba koleje każdej nowej dyscypliny, pewnie nie możecie pamiętać początków snwbd, tej magii uczestniczenia w czymś nowym, zawodów dla wszystkich, starszych i młodszych, które wygrywał Darek Rosiak, proroctw o upadku narciarstwa, "wojen" boazerii z parapetami... Tak było do czasu powstania PZS.
Podobną ewolucję przechodził ws, teraz w opozycji do ks. I inaczej być nie może. Nie widzę powodów dla czego miałoby to ominąć ks. Stąd moja, przyznaję trochę sarkastyczna wypowiedź. Żałuję tylko, że nie dane mi było uczestniczyć w tej embrionalnej fazie kitesurfingu czego szczerze Wam zazdroszczę, a tym, którzy angażują się w sprawę bardziej niż tylko z barem w dłoniach oczywiście chwała :thumbsup:

BoardSport.pl
Posty: 256
Rejestracja: 05 mar 2007, 16:28
Deska: Cabrinha
Latawiec: Cabrinha
Lokalizacja: Pruszków k.Wa-wy
Kontaktowanie:
 
Post25 lis 2010, 00:31

Krzysztof-L pisze:Żałuję tylko, że nie dane mi było uczestniczyć w tej embrionalnej fazie kitesurfingu czego szczerze Wam zazdroszczę


To były śmieszne czasy: http://sport.interia.pl/news/mistrzostw ... ngu,157894

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lis 2010, 02:08

Nie miałem na myśli oskarżania działaczy jakiegokolwiek Polskiego Związku, ze związkiem Kite przede wszystkim.

Chodziło mi bardziej o to, czy ogólny dostęp do sportu nie zniszczy jego istoty - po prostu dolewając oliwy do ognia przedstawiłem pogląd który na pewno poprą niektórzy, że kite jest i powinien pozostać sportem niszowym...Nie zrozumieliśmy się :)

Moim zdaniem - olimpiada tak, ale nie tylko w wydaniu race. Pozbawienie kite freestylu jest jak pozostawienie biegania bez maratonu ;)

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lis 2010, 07:56

2001 - ha ha toż to kopalnia.
i ten aerobic na plaży ;)) plastic fantastic

@przemass
ale jak pozbawić KS freestyle? nawet 10 olimpiad i 50 zawodów tego nie zmienia. esencji KS. noway!

Na razie jest tak, że próg wejścia do KS często dla młodych, zdolnych jest bardzo wysoki. Nie każdego stać by się rozwinąć, nie każdy rodzic ma roletę kasy czy też ustawia się kolejka sponsorów (gdzie taka kolejka jest?). Do SNB też trudno porównać (na masę) KS. Sprzęt, spoty, warunki...

Masa "kartofli" też nie rzuci się na KS, wiec nie przesadzałbym z tym ogólnym dostępem, masą która miałaby zniszczyć istotę KS do 2016 (albo dopiero po).
Do 2016 sam KS może jeszcze zupełnie inaczej wyglądać, jesteśmy w stanie sobie wyobrazić co wtedy będzie? Tak jak czy w 2004, można było wiedzieć jak będzie trendy & sprzęt wyglądały dzisiaj?

BoardSport.pl pisze:
Krzysztof-L pisze:Żałuję tylko, że nie dane mi było uczestniczyć w tej embrionalnej fazie kitesurfingu czego szczerze Wam zazdroszczę


To były śmieszne czasy: http://sport.interia.pl/news/mistrzostw ... ngu,157894

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lis 2010, 10:36

Krzysztof-L pisze:ale takie są chyba koleje każdej nowej dyscypliny,


Prawdopodobnie może tak to się zakończyć jeśli na to pozwolimy. W tej chwili PSKite jest na etapie nawet nie raczkowania i walimy w pampersy aż miło :lol:
Jesteśmy bezsilni (finansowo) za to wypełnieni szczytnymi i ciekawymi pomysłami.
Wiemy doskonale jak wyglądały początki SB z Darkiem w roli głównej :thumb:
Mamy argumenty, które dają nam szansę poukładania zawodniczego kitesurfingu ot tak - po ludzku: grupa zapaleńców z doświadczeniem ucząca się na błędach nam podobnym czyli WS i SB. Dopóki PSKite będzie szła tą drogą to będę w to poświęcony na maxa.

przemass pisze:Chodziło mi bardziej o to, czy ogólny dostęp do sportu nie zniszczy jego istoty - po prostu dolewając oliwy do ognia przedstawiłem pogląd który na pewno poprą niektórzy, że kite jest i powinien pozostać sportem niszowym...Nie zrozumieliśmy się :)

Sądzę, że są plusy i minusy sportów niszowych. Jednak przy elemencie trendy KS zabierają się za to przypadkowi ludzie, "albańskie" gwiazdy itp i wg mnie niszowość będzie wypierana przez masowość. Dopóki coś jest niszowe to zwykle samo się reguluje i funkcjonuje w oparciu o zdrowy rozsądek zaangażowanych w to ludzi. W przypadku masowości takie samoregulujące instrumenty zostają wypaczane albo przybierają dziwaczne formy. Dlatego zależy nam aby w nasze stowarzyszenie zamieszali się ludzie wiedzący sporo o KS. Z nimi bedzie zdrowiej.

Moim zdaniem - olimpiada tak, ale nie tylko w wydaniu race. Pozbawienie kite freestylu jest jak pozostawienie biegania bez maratonu ;)

Decydenci myślą podobnie i dlatego na forum PSKite toczymy dyskusje na ten temat zainicjonowaną artykułem:
http://www.internationalkiteboarding.or ... Itemid=140

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lis 2010, 16:58

BraCuru pisze:Czy ktoś jeszcze pamięta jakie finansowe nagrody dostawali polscy zawodnicy w pierwszych zawodach w latach 2001-2003?

...a jaka wtedy była formuła rozgrywanych zawodów?

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 922
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:52
Deska: Clash
Latawiec: Ozone Catalist
Lokalizacja: Wuwa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 71 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lis 2010, 17:54

Jeśli jest świadomość i chęć uniknięcia błędów, to czemu nie próbować. :thumb:
Patrząc tak konstruktywnie, daleka droga do nadania temu jakiegoś profesjonalnego kierunku.

Na pewno droga w stronę np. zawodów bez ładu i składu, przypadkowych ludzi, pudelkowych zdjęć i zajawek/imprez z dziwnymi postaciami z tasiemców/lambadziarskich show ośmieszy KS. Może ktoś tam pojedynczy zyska coś na chwile, jakiegoś sponsora czy występ w Tivi, ale w całości dla KS wyjdzie mega kicha. Pchanie na siłę koncepcji pod doraźne potrzeby też nie jest dobra. Ważne by stałą za tym jakaś dłuższa strategia. I zdrowy rozsądek. :!: Wtedy będzie OK.

A...tłumów kartofli nie ma się co obawiać, tu zawsze będzie pewien "próg wejścia". Trochę trzeba się poświęcić KS, nie z kanapy wersalki przez TV z piwem.

BraCuru pisze:Mamy argumenty, które dają nam szansę poukładania zawodniczego kitesurfingu ot tak - po ludzku: grupa zapaleńców z doświadczeniem ucząca się na błędach nam podobnym czyli WS i SB. Dopóki PSKite będzie szła tą drogą to będę w to poświęcony na maxa.

Sądzę, że są plusy i minusy sportów niszowych. Jednak przy elemencie trendy KS zabierają się za to przypadkowi ludzie, "albańskie" gwiazdy itp i wg mnie niszowość będzie wypierana przez masowość. Dopóki coś jest niszowe to zwykle samo się reguluje i funkcjonuje w oparciu o zdrowy rozsądek zaangażowanych w to ludzi. W przypadku masowości takie samoregulujące instrumenty zostają wypaczane albo przybierają dziwaczne formy. Dlatego zależy nam aby w nasze stowarzyszenie zamieszali się ludzie wiedzący sporo o KS. Z nimi bedzie zdrowiej.
[/quote]


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 9 gości