Nie przyjął się? Jak na razie wydaje się że kite jest wciąż najbardziej rozwijającym się sportem wodnym, polskiego podwóreczka bym tu nie porównywał - klucz leży głównie w tym że zawody na które wydaje się grubą kasę...nie odbywają się ;/ Czy race będzie światełkiem w tunelu? Nie wiem, szczerze wątpię...Wydaje mi się że wprowadzenie sportu, na dodatek innego totalnie niż wszyscy go postrzegają, raczej będzie sprzyjało podziałowi kite. Jeśli olimpiada, to tylko w pełnym wymiarze - freestyle, wave i race, albo nic.
Co do Red Bulla - nie wiem, nie śledziłem zaangażowania tej firmy, czemu jednak piszesz że przerzucił się na WS? Czy nie sponsoruje już zawodników kite

No i wreszcie na koniec, należy się zastanowić KOMU zależy na tak maksymalnej popularyzacji sportu...pływającym
