z OLSZTYNA KTO/GDZIE/KIEDY

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
przemek2f
Posty: 44
Rejestracja: 24 sie 2009, 21:14
Lokalizacja: okolice Olsztyna
Kontaktowanie:
 
Post28 sie 2011, 17:12

Może ja bym sie wybral. Jak coś to moge zabrac kogoś lub zabrać sie z kimś.

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 sie 2011, 20:57

Panowie wg windguru pro w Kadynkach będziecie mieli lekko od brzegu - lipna sprawa - strasznie wtedy szkwali i latwo stracic sprzet i moze nawet zycie :) W ejchałupach macie piękną prognozkę na jutro po 14stej - idealnie w brzeg do 20 knotów. Michał wezmiesz ze sobą przemka ? - będziecie mieli taniej. Pozdrowienia

Awatar użytkownika
.. .mike. ..
Posty: 272
Rejestracja: 19 cze 2009, 14:58
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post28 sie 2011, 22:58

no wlasnie chalup nie dam rady ogarnac na ta prognoze niestety :/ nad kadynami mysle , a kierunek nie jest super ale tez nie jest od brzegu

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 sie 2011, 08:45

wg windguru pro jest od brzegu, wg icm jest rownolegle w godzinach okolo 14stej - duzo deszczu :/ lipa

Awatar użytkownika
przemjas
Posty: 2566
Rejestracja: 21 lis 2006, 13:54
Deska: SU-2 Prorider
Latawiec: SS RPM 10m
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 22 razy
Dostał piwko: 18 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 sie 2011, 08:57

lekko od brzegu, a co za tym idzie tak jak andrzej już pisał, strasznie szkwali. Niedawno pływaliśmy przy takim kieruneczku i każdy chyba stwierdził, ze to nie było pływanie tylko walka.

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 sie 2011, 09:46

Pierwszy raz w życiu się tak przestraszyłem, jak wypiął( właściwie otworzył ) mi się chicken - szarpnęło mną jak szmatą, bo byłem w trakcie nawrotu - przyszedł długi szkwał - szmata na leashu pod suicidem ciągnęła mnie tyłem pod wodę - deska przyczepiona do małego palca u nogi :P - szybka decyzja - odpinać się i tracić ozona ( kierunek Kaliningrad ) czy na bezdechu tyłem pod wodą szukać zawleczki i montować chickena po ciemku. - na szczęście szkwał się skończył - latawka zaparkowała na krawędzi okna i udało się złożyć chickena. Proponuję żeby każdy przynajmniej raz w życiu spróbował zmontować chickena pod wodą z zamkniętymi oczami ! Tyle różnych sytuacji - przy takich wiatrach, a tu na rodzimym spocie sam na wodzie prawie tracę sprzęt. Sytuacja TEORETYCZNIE mega prosta do ogarnięcia - no bo co... leash przez chwilę Cie pociągnie, łapiesz za niego , przyciągasz się do chickena, podpinasz i płyniesz dalej.... PRAKTYCZNIE wyglądało to zupełnie inaczej. Nie wiem dlaczego, ale nie byłem w stanie się obrócić - nie wiem dlaczego szmata wciągała mnie pod wodę - obróciło mnie głowa w dół - nie wiedziałem gdzie jest góra, a gdzie dół - tylko kawałki trawy w oczach - widoczność 3cm - tak TRZY centymetry ( Zalew Wiślany ) brak powietrza, bo szarpniecie wraz ze szczupakiem wycisnęło z płuc wszystko co miałem. Jak tylko udało się dopłynąć do brzegu - uciekłem do Olsztyna - jakoś nie mogłem się ogarnąć po takim stresie. Wyjechałem chwilkę po tym jak przyjechał Elbląg.
Reasumując - teoria nie równa się praktyka. Pisze to jako człowiek, który już mimo małego stażu troszkę przeżył, a nie jako nowy osobnik po iko 1, który chciał nauczyć się ostrzyć.

kite24.pl
Posty: 5582
Rejestracja: 25 sie 2006, 17:42
Deska: SU-2
Latawiec: Gin Cannibal
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 29 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 sie 2011, 15:14

andrzejwodejszo pisze:Pierwszy raz w życiu się tak przestraszyłem, jak wypiął( właściwie otworzył ) mi się chicken - szarpnęło mną jak szmatą, bo byłem w trakcie nawrotu - przyszedł długi szkwał - szmata na leashu pod suicidem ciągnęła mnie tyłem pod wodę - deska przyczepiona do małego palca u nogi :P - szybka decyzja - odpinać się i tracić ozona ( kierunek Kaliningrad ) czy na bezdechu tyłem pod wodą szukać zawleczki i montować chickena po ciemku. - na szczęście szkwał się skończył - latawka zaparkowała na krawędzi okna i udało się złożyć chickena. Proponuję żeby każdy przynajmniej raz w życiu spróbował zmontować chickena pod wodą z zamkniętymi oczami ! Tyle różnych sytuacji - przy takich wiatrach, a tu na rodzimym spocie sam na wodzie prawie tracę sprzęt. Sytuacja TEORETYCZNIE mega prosta do ogarnięcia - no bo co... leash przez chwilę Cie pociągnie, łapiesz za niego , przyciągasz się do chickena, podpinasz i płyniesz dalej.... PRAKTYCZNIE wyglądało to zupełnie inaczej. Nie wiem dlaczego, ale nie byłem w stanie się obrócić - nie wiem dlaczego szmata wciągała mnie pod wodę - obróciło mnie głowa w dół - nie wiedziałem gdzie jest góra, a gdzie dół - tylko kawałki trawy w oczach - widoczność 3cm - tak TRZY centymetry ( Zalew Wiślany ) brak powietrza, bo szarpniecie wraz ze szczupakiem wycisnęło z płuc wszystko co miałem. Jak tylko udało się dopłynąć do brzegu - uciekłem do Olsztyna - jakoś nie mogłem się ogarnąć po takim stresie. Wyjechałem chwilkę po tym jak przyjechał Elbląg.
Reasumując - teoria nie równa się praktyka. Pisze to jako człowiek, który już mimo małego stażu troszkę przeżył, a nie jako nowy osobnik po iko 1, który chciał nauczyć się ostrzyć.


to chwile grozy były co :x

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 sie 2011, 15:22

całość od chwili kiedy straciłem chickena do chwili kiedy wstałem na deskę trwało jakieś 50-60 sekund, ale w pamięci zostanie :D

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2011, 08:29

leci ktoś na hel ? chyba zbierzemy się z Monia i wrócimy jutro wieczorem. dzwońcie jak coś. prognoza jest.

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2011, 08:48

andrzejwodejszo pisze:leci ktoś na hel ? chyba zbierzemy się z Monia i wrócimy jutro wieczorem. dzwońcie jak coś. prognoza jest.

Prognoza jest dopiero od jutra-dzis to raczej plazowanko -jesli slonce dopisze.My lecimy jutro z ranca do wtorku.Bedziemy na MAszo.To pewnie sie spotkamy.

adamrrr
Posty: 4
Rejestracja: 08 sie 2011, 11:15
 
Post03 wrz 2011, 11:44

Witam może kogoś zainteresuję:

Wyjzad: Niedziela albo Poniedziałek albo Wtorek
Skąd: Augustów
przez: Ełk, Mrągowo, Olsztyn
DO: Hel gdzieś między Władysławowo a Chałupy -> nad Pucyfikiem konkretnie jeszcze nie wiem. Myślałem o Ekolagunie...
Fura: Golf III hatchback diesel, praktycznie bez amortyzatorów z tyłu :P
Numer: 785698545
Data powrotu: DO OBUCHA! Mam jeszcze 3-4 tygodnie wolnego, zobaczę ile wytrzymam i jakie będą warunki :twisted:

Jestem zielony, po tygodniowym kursie ukończonym miesiąc temu. Właśnie skompletowałem własny sprzęt i stąd ta wyprawa...

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2011, 11:48

adamrrr pisze:Witam może kogoś zainteresuję:

Wyjzad: Niedziela albo Poniedziałek albo Wtorek
Skąd: Augustów
przez: Ełk, Mrągowo, Olsztyn
DO: Hel gdzieś między Władysławowo a Chałupy -> nad Pucyfikiem konkretnie jeszcze nie wiem. Myślałem o Ekolagunie...
Fura: Golf III hatchback diesel, praktycznie bez amortyzatorów z tyłu :P
Numer: 785698545
Data powrotu: DO OBUCHA! Mam jeszcze 3-4 tygodnie wolnego, zobaczę ile wytrzymam i jakie będą warunki :twisted:

Jestem zielony, po tygodniowym kursie ukończonym miesiąc temu. Właśnie skompletowałem własny sprzęt i stąd ta wyprawa...

To przyjedz do nas na Maszoperie w niedziele,bedziemy od 14.00- 50m za glownym wjazdem jest parking/po sezonie nie jest platny.
Mamy komplet w aucie.Jak cos to dzwon 501 289 299

Awatar użytkownika
.. .mike. ..
Posty: 272
Rejestracja: 19 cze 2009, 14:58
Lokalizacja: olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2011, 15:48

tez moze bym sie z kims zabral :| moze rewa np?

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2011, 17:13

.. .mike. .. pisze:tez moze bym sie z kims zabral :| moze rewa np?

Jak chcesz mam miejsce w aucie,wyjazd jutro 9.00,powrot poznym wieczorem we wtorek,kierunek- Maszoperia

adamrrr
Posty: 4
Rejestracja: 08 sie 2011, 11:15
 
Post04 wrz 2011, 14:15

.. .mike. .. pisze:tez moze bym sie z kims zabral :| moze rewa np?

Jeśli jeszcze nie pojechałeś to dzwoń 785698545, na dzisiaj wiem, że wyjazd najprawdopodobniej we wtorek..
Sławek-Kopiec dzięki za numer i info o bezpłatnym parkingu na pewno skorzystam, niestety chyba się miniemy bo mam jeszcze parę spraw do załatwienia...
Tak więc Wtorkiem na Maszoperię...


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości