Jak sprawdzicie ceny kazdej innej firmy, to to $1200 wyjdzie całkiem przyzwoicie. Z tego co się ostatnio przyglądałem, to kajcik w tym rozmiarze średnio kosztuje 1400euro! To, że u nas (jeszcze) tyle to nie kosztuje wynika z faktu, że chyba każdy dystrybutor zdaje sobie sprawę, że za 7000 zeta nikt tego w Polsce nie kupi. Tak czy inaczej, dla mnie to jest różnica.
Ceny są idiotycznie wysokie, polityka firm kitowych w ogóle do mnie nie dociera.

Możliwe, że osiągnęli poziom zadowalający (pod względem popytu) i nie zamierzają zmieniać cen. Skoro ktoś kupuje to co się będą przejmować taką Polską, lub każdym innym krajem w którym, żyje się nieco inaczej. Myślę, że większość osób orientuje się jaka jest cena produkcji kajta, więc widać ile oni na jednym zarabiają. To prawda, że nadal niewielki popyt nie ułatwia utrzymywania się firmie na rynku (koszty produkcji, opłacania ludzi, sprzętu, "fabryki", sponsoring), ale nie przesadzajmy - nie jest to sposób na klienta! Ostatecznie kajta da się szyć w pierwszej lepszej szopie z dostępem do wody pitnej, kibla i elektryczności, sponsoring i tak w głównej mierze opiera się na internecie (myślę, że i tak więcej na sponsoring wydaje dystrybutor niż producent - ale o tym to może powiedzieć np cH), a koszty produkcji w momencie gdy wzory kajta są już znane - również spadają. Nie wydaje mi się również, żeby wprowadzenie nowego typu latawca wiązało się z jakimiś ogromnymi kosztami.
Jak dla mnie to w przypadku kajcików Best'a rozsądnym rozwiązaniem jest kupić go przez kogoś w stanach. Wychodzi coś około $1000 i to jest cena bardziej znośna. Tak czy inaczej, realną wartość takiego latawca oceniam na jakieś $500 ze wszystkim.