Chciałbym prosić o informacje czy są osoby zainteresowane weekendowymi wyjazdami z kierunku Śląsk (dokładnie Katowice - i oczywiście okolice) na półwysep (np. spoty w Chałupach). Oczywiście po drodze też jest możliwośc zabrania osób np. z Częstochowy.
Wyjazdy organizowane byłyby w zależności od zainteresowania , wstępna propozycja to wyjazd piątek późny wieczór , rano w sobotę myśle że najpóźniej o 8:00 jesteśmy na miejscu. Powrót tj. wyjazd w niedzielę ok południa - tak aby przed południem jeszcze popływać ale na wieczór 19.00 - 22.00 być w domu. W zależności od warunków pogodowych realna jest ta opcja od maja do października.
Transport to np. 7-osobowy van typu RENAULT ESPACE IV - jeden z najwygodniejszych modeli jeśli chodzi o podróż 7 osób. Różna możliwość konfiguracji obrotowych foteli
http://www.tuningowo.pl/tuning/21/renau ... 7343_4.jpg
Ostatni rząd dwóch foteli jest po dwóch stronach auta stąd siedzenie w nim jest również wygodne. Dwustrefowa klimatyzacja. Systemy bezpieczeństwa, kilkanaście poduszek. Brak możliwości palenia w samochodzie. Po drodze na życzenie oczywiście postoje. Prędkośc jazdy dostosowana do warunków, przepisów i odpowiedzialności za ludzi w aucie

Wyjazd z centrum Katowic np. IKEA gdzie można zostawić swój samochód, po niezmotoryzowanych można oczywiście podjechać w granicach rozsądku tzn. nie chciałoby mi się jechać np. do Bielska czy Rybnika ale wszystko jest do dogadania



Noclegi organizowane indywidualnie lub wspólnie (może być namiot lub przyczepka na spocie) lub jak kto woli okoliczne pensjonaty. Oczywiście jeśli jest taka potrzeba podrzucę, dowiozę, przywiozę, pojeżdżę w poszukiwaniu pensjonatu w okolicy tzn służę pojazdem. Z doświadczenia wiem, że bez zorganizowanego wcześniej noclegu wystarczy pół godziny poszukiwań na miejscu i zawsze coś się znajdzie.
W aucie dostępny jest też 2-osobowy namiot, śpiwór, koc oraz grill (no sobotni wieczór), jakieś sztućce, kubki itp. Narzędzia, pompka do kite. Jeśli ktoś kogoś ma zamiar uczyć to mam też kask i kamizelkę.
Bagaże - przy pełnej obsadzie tj. 7 osób miejsca jest jeszcze za ostatnim rzędem foteli oraz pomiędzy nimi. Nie planuje trzymania sprzętu pod nogami, na kolanach itp. podróż ma być wygodna. Założenie jest takie że wszystko powinno się zmieścić z tyłu oraz w boxie na dachu. Mam nadzieje że każdemu wystarczy jedna deska i max 1-2 latawce. Tzn dąże do tego aby nie było konieczności korzystania z przyczepki gdyż to podnosi koszt i utrudnia jazdę. Po wyjęciu jednego fotela przy 6 osobach to wydaje mi się ze nawet nie ma już konieczności korzystania z boxu.
Na miejscu/spocie istnieje możliwość negocjowania ceny z bazą np. za nocleg, asekuracje itp. jeśli będziemy "zorganizowaną grupą".
Zapewniam też mailowo pamiątkowe zdjęcia w wersji elektronicznej, także każdy gdzieś tam na wodzie powinien zostać uchwycony

Koszty:
Pełna ekipa tzn. Ja + 6 osób = 230zł od osoby.
Ekipa preferowana ze względu na wygodę to Ja + 5 osób = 280zł od osoby.
Ja + 4 osoby = 350zł od osoby.
Ja + 3 osoby = 460zł od osoby i tu chyba przestaje już to być jakkolwiek opłacalne.
Plusy:
Miłe towarzystwo

Wyjazd nawet z pod domu, dojazd pod samo morze. Brak konieczności dostosowywania się do godzin pociągu, przesiadek, szybszy dojazd niż pociągiem, obecnie od Gdańska jest pociąg lokalny do Redy , a od Redy na półwysep autokar, co sprawia problemy również z bagażami.
Oczywiście najwygodniej jest w wagonie sypialnym jednak sypialny jest droższy od mojej propozycji, w dalszym ciągu trzeba się przesiadać no i jest męski lub damski, aby być w nim wspólnie z drugą połową należy kupić 3 bilety co i tak nic nie gwarantuje gdyż konduktor widząc nie pełny przedział ma podobno możliwość ponownie sprzedać ten bilet.
Korzyść w porównaniu do podróży własnym autem to brak konieczności jego prowadzenia przez całą noc dojazdową oraz powrót po męczącym pływaniu. Brak zużycia własnego samochodu, taka trasa to min. 1 200 km.
Minusy:
Nieposiadanie na miejscu własnego ukochanego samochodu... ale chętnie dowiozę do miejsca noclegu czy cuś

Raczej nie wyśpimy się tak jak w wagodnie sypialnym czy nawet kuszetce, ale dla chcącego nie mającego 2,00m wzrostu małe kimonko jest osiągalne.
Poproszę o opinie, deklaracje zainteresowania z ilością osób, częstotliwością. Chciałbym jakoś ocenić czy projekt ma szanse powodzenia. Cena raczej jest stała gdyż sam koszt paliwa (przy takim obciążeniu + box) i wymiany oleju, filtrów , klimy przy takich przebiegach oraz płatnej autostrady to ok 1100zł za jeden kurs. "Zarabiam" na tym tyle że pływam za darmo.
Dzięki
