Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

Zaginiony, zgubiony i skardziony sprzęt.
Awatar użytkownika
Blajsero
Posty: 126
Rejestracja: 28 wrz 2008, 15:34
Lokalizacja:
Dostał piwko: 1 raz
 
Post23 maja 2014, 18:18

Siemka,

Dnia 11 maja 2014 (Niedziela)

Na spocie w pod Łódzkim Czarnocinie zostawiłem(zapomniałem) trapez PatLove X-Cute L srebrny, z przypiętym chicken loopem ozone, jako leash. Dodatkowym znakiem szczególnym jest przekłucie srebrnego materiału na plecach, taka punktowa dziura od trawy.

Trapez jest podpisany co najmniej numerem telefonu, zatem znalazca jakby był uczciwy to już by się dawno zgłosił (mija 2 tydzien).

Za pomoc w odnalezieniu przewidziana nagroda.

Zdjęcie poglądowe:
Obrazek

Awatar użytkownika
adii
Posty: 265
Rejestracja: 22 sty 2012, 11:28
Deska: ACE
Latawiec: SB,Vector
Lokalizacja: Zegrze
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post26 maja 2014, 12:41

Tytuł postu dosyć kontrowersyjny "Skradziono" :naughty:
Jak sam piszesz że zostawiłeś ten trapez na spocie :idea:
Osoba która go znalazła lub znajdzie może mieć mieszane odczucia w kwestii zwrotu..... :?

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 maja 2014, 13:24

mam identyczne odczucia - za sam tekst Skradziono - osoba, która znalazła może poczuć się jak złodziej :) - jeśli natomiast na trapezie widoczny jest numer telefonu.. to można to podłączyć pod kradzież. Ja też kiedyś zostawiłem trapez na spocie, ale uczciwy "złodziej" Jurgen :D odesłał mi go następnego dnia.

Gdybyś nie znalazł trapezu - napisz na priv . Z pewnością coś dobierzemy w dobrych pieniążkach.

Awatar użytkownika
adii
Posty: 265
Rejestracja: 22 sty 2012, 11:28
Deska: ACE
Latawiec: SB,Vector
Lokalizacja: Zegrze
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post26 maja 2014, 15:03

jeśli natomiast na trapezie widoczny jest numer telefonu.. to można to podłączyć pod kradzież.

No to ja już wolę nic nie znajdywać :wink:
Czyli podpisuje jakąś rzecz,zostawiam ją gdzie mi się podoba,jakimś przypadkiem kiedyś ją widzę u kogoś i już wiadomo
że to złodziej :?: :doh:
To nie na serio :)

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 maja 2014, 15:29

nie wiem jak tam z kodeksami, ale na chłopski rozum - jeśli wiesz że przedmiot należy do kogoś konkretnego i zataiłeś znalezienie to raczej jest to kradzież ?
Oczywiście znaleźne się należy - jednak dla niektórych denaturat + szmatka pozwoli więcej zarobić.

Awatar użytkownika
Blajsero
Posty: 126
Rejestracja: 28 wrz 2008, 15:34
Lokalizacja:
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 maja 2014, 20:19

Trapez podpisany zaraz pod rączką z tyłu czarne na białym tle, naprawdę ciężko to przegapić więc nie wiem o co wam chodzi. Mogło się trochę przytrzeć, wtedy się kajam i dziękuję za przechowanie (ale mimo wszystko wolałbym żeby został tam gdzie był zostawiony). Jak się ktoś dobrowolnie zgłosi chętnie wypłacę znaleźne nie ma problemu, bo mi się w nim dobrze pływało.

@adii przemyślisz 2x swoją wypowiedź jak ktoś kiedyś "znajdzie" twój samochód "zapomniany na parkingu".

Co innego jest zgubienie deski/kita/latawca czy czegokolwiek na wodzie, w pociągu czy czymś innym co się przemieszcza, a co innego pozostawienie w jakimś znanym ściśle określonym miejscu (mogę wskazać z dokładnością do 3m). Jak zostawiam rower pod sklepem i zapomnę go wziąć ze sobą to jednak liczę że nawet po tygodniu MÓJ rower będzie dalej stał pod tym sklepem, no chyba że się to nie spodoba właścicielowi terenu, wtedy okej, nich go usuwa nawet na mój koszt (choć dobrze jak by chociaż spróbował się skontaktować ;) ).

Wszystko to jest kwestia w jakim świecie chcemy żyć, nie wiem jak wy ale ja bym chciał żyć w takim, że jak jest gorąco to mogę zostawić auto z otwartymi oknami, a w środku leżącego na widoku laptopa i komórkę i mieć pewność że jak wrócę po godzinie to całość będzie w takim stanie jak zostawiłem, czy to dużo?
Ci użytkownicy postawili piwko autorowi Blajsero za post:
andkite (01 sty 2010, 00:00)
Ranking postów: 2.63%
 

Awatar użytkownika
adii
Posty: 265
Rejestracja: 22 sty 2012, 11:28
Deska: ACE
Latawiec: SB,Vector
Lokalizacja: Zegrze
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post26 maja 2014, 21:56

Blajsero pisze:Trapez podpisany zaraz pod rączką z tyłu czarne na białym tle, naprawdę ciężko to przegapić więc nie wiem o co wam chodzi. Mogło się trochę przytrzeć, wtedy się kajam i dziękuję za przechowanie (ale mimo wszystko wolałbym żeby został tam gdzie był zostawiony). Jak się ktoś dobrowolnie zgłosi chętnie wypłacę znaleźne nie ma problemu, bo mi się w nim dobrze pływało.

@adii przemyślisz 2x swoją wypowiedź jak ktoś kiedyś "znajdzie" twój samochód "zapomniany na parkingu".

Co innego jest zgubienie deski/kita/latawca czy czegokolwiek na wodzie, w pociągu czy czymś innym co się przemieszcza, a co innego pozostawienie w jakimś znanym ściśle określonym miejscu (mogę wskazać z dokładnością do 3m). Jak zostawiam rower pod sklepem i zapomnę go wziąć ze sobą to jednak liczę że nawet po tygodniu MÓJ rower będzie dalej stał pod tym sklepem, no chyba że się to nie spodoba właścicielowi terenu, wtedy okej, nich go usuwa nawet na mój koszt (choć dobrze jak by chociaż spróbował się skontaktować ;) ).

Wszystko to jest kwestia w jakim świecie chcemy żyć, nie wiem jak wy ale ja bym chciał żyć w takim, że jak jest gorąco to mogę zostawić auto z otwartymi oknami, a w środku leżącego na widoku laptopa i komórkę i mieć pewność że jak wrócę po godzinie to całość będzie w takim stanie jak zostawiłem, czy to dużo?


Ja po prostu uważam że inaczej powinien nazywać się tytuł postu jak sam piszesz "pozostawienie"
Co do drugiej kwestii o świecie w jakim chcemy żyć to zgadzam się stuprocentowo :thumb:


Wróć do „Zaginione”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość