dwa lata temu zacząłem swoją przygodę z kitem, rok temu udało mi się skończyć finalnie kurs i kupić swój sprzęt:) Kupiłem rok temu swój sprzęt, a dokładnie:
deska RRD joystick 134x40
latawiec Vision 10,5 m2.
Moja waga to ok 68 kg.
Na tą chwilę rozwinąłem się do takiego poziomu, że potrafię bez problemu zrobić zwrot, nie ma też problemu z halsowaniem pod wiatr. Sporadycznie zdarza mi się spaść z krawędzi jak mocniej przyszkwali. Wywrotek raczej nie ma, chyba że zdarzy się coś naprawdę dziwnego. Mam też już za sobą pierwsze pływanie na zafalowanych wodach w Rewie.
Postawnowiłem więc dokonać nowej inwestcji i wymienić trochę sprzęt na bardziej zaawansowany. Deska była super do nauki i wszystkim ją polecam, jest naprawdę bardzo łatwa, ale jak już się trochę pływa to robi się trochę ciężka, duża i delikatnie "bije" na falach. Z tego co oglądałem inne deski to ta ma bardzo grubą krawędź. Zastanawiam się więc nad zakupem czegoś nowego, bardziej docelowego. I tu mam kilka pytań - co lepiej wziąć. Moje typy to:
1) Su-2 Prorider 3D
2) Su-2 Proseries
3) Nobile T5 (134x41)
Co lepiej wybrać ? I z którego roku 2013/2014 ? Są duże różnice ? I jaki najlepiej docelowy rozmiar dla mnie ? 132 czy 134 ?
Co do latawca to rozważam zakupu czegoś silnowiatrowego i myślałem tutaj o RRD Passion 7m2. Tylko czy to nie będzie za małe dla mnie ?
Pomóżcie
