Janek Lisewski samotnie pojechal przez Adriatyk , podobno czekal na to 2 lata i to zrealizowal
https://www.facebook.com/events/532171560173000/
s0828 pisze:Gratuluję, tym razem się udało.
Ciekaw jestem jednak szczegółowej relacji, wywiadu. Zastanawiam się czy nasz "bohater" wyciągnął jakąś naukę z poprzedniej nieudanej misji? Ciekaw jestem:Pytania te cisną się, gdy porównuję jego wyczyny do np. Sebastiana Karasia, pływaka z Polski, który dopiero co wzorcowo pokonał kanał La Manche.
- czy popłynął w towarzystwie obstawy (motorowej), a jeśli nie to dlaczego?
- czy lepiej dobrał sprzęt ratowniczy?
- czy się ubezpieczył, na wypadek wielodniowych poszukiwań?
zbrochaty pisze:s0828 pisze:Gratuluję, tym razem się udało.
Ciekaw jestem jednak szczegółowej relacji, wywiadu. Zastanawiam się czy nasz "bohater" wyciągnął jakąś naukę z poprzedniej nieudanej misji? Ciekaw jestem:Pytania te cisną się, gdy porównuję jego wyczyny do np. Sebastiana Karasia, pływaka z Polski, który dopiero co wzorcowo pokonał kanał La Manche.
- czy popłynął w towarzystwie obstawy (motorowej), a jeśli nie to dlaczego?
- czy lepiej dobrał sprzęt ratowniczy?
- czy się ubezpieczył, na wypadek wielodniowych poszukiwań?
- nie popłynął w towarzystwie łodzi, na filmiku widać, ze popłynął sam. Dlaczego? Pewnie kasa
- na pewno sie nie ubezpieczył, składka przekroczyłaby koszty ekipy asekuracyjnej o ile ktokolwiek by sprzedał polisę
- pewnie już wiedzial, ktore guziki wciskać i mial wgrany właściwy "telefon do przyjaciela", który w razie jakby co podniesie raban i będzie organizować "koło ratunkowe"
- my robimy za publikę w tym teleturnieju
- klepiemy Jasia po plecach (gratulacje i lajki), a Jasiu już planuję kolejny "wyczyn Guinessa"
MASTER KITEBOARDING fuu1 pisze:Dziękuje kibicom za gratulacje , starałem się o to 3 lata . Warto było osiągnąć cel
Iwidzę że Tu się nic nie zmieniło znowu jakieś niedorobione hejty i że Wy wiecie wszystko lepiej niż ja ... czy się ubezpieczyłem , czy płynę sam i co jak robię .Jest takie przysłowie i stara prawda : " Tylko człowiek który nic nie robi , próbuje , nie popełnia błędów " Nie bójcie się o mnie , wyciągam wnioski z niepowodzeń. Nic Wam do tego ,ale napisze że takie komentarze wpływają na mnie bardzo motywująco i śmiać mi się trochę chce ale bardziej mi Was po prostu żal tym bardziej że nawet nie macie odwagi podpisywać się własnym imieniem i nazwiskiem ( chyba nie macie być z czego dumni? ) tylko jakimś nickiem stworzonym naprędce .Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam abyście dążyli do spełnienia swoich celów czy marzeń a nie zajmowali innymi . Żyjcie !
Janek Lisewski
MASTER KITEBOARDING fuu1 pisze:Iwidzę że Tu się nic nie zmieniło znowu jakieś niedorobione hejty i że Wy wiecie wszystko lepiej niż ja ... czy się ubezpieczyłem , czy płynę sam i co jak robię .
mary.dk pisze:Sama prawda... a szkoda ..
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości