Czyli poniżej rocznika 2013 nie szukać ? Nie wiem czy najpierw nie szukałbym czegoś na 2 maks 3 sezony a później kupił kolejny nowszy albo nówkę sztukę
moze niekoniecznie sztywno trzymaj sie tej zasady - czasem latawce po jednym sezonie intensywnego uzytkowania sa w gorszym stanie niz te 4-letnie... Ocena wizualna albo pomoc kogos ogarnietego w temacie
Głównie półwysep, Hel, Jastarnia, Chałupy, Rewa, Gdańsk i moje północne klimaty, za granicę na razie nie planuje się wybierać gdyż $$$ ograniczony
Czyli który latawiec będzie moim podstawowym ? rozumiem, że ten większy. Na kursie lataliśmy na 11 i 12. Jak mocniej zawiało to ta 12 była dla mnie zdecydowanie za duża, ale byliśmy we 2. Jak duża jest różnica między 10 a 11?
zaczne od tylu - 10 a 11 róznica to na pewno moc I szybkosc. Mniejszy latawiec - szybszy do tego technika wachlowania pozwoli ci na wygenerowanie dodatkowej mocy. Jesli ma to byc jeden to optowalbym za 10m. Pisze tu o TYM SAMYM MODELU. Moze sie zdarzyc ze 11m firmy X bedzie slabiej ciagnal od 10 firmy Y.
jakas delta z duzym depowerem powinna byc OK. Mój subiektywny faworyt - Bandit
zakres wiatrów na pierwszy sezon - 15-26knts (im czesciej bedziesz plywac górna granica bedzie sie wspinac) Historie o plywaniu ponizej 15-16knts raczej bym odpuscil - WIEM rajcygen jest ogromny gdy sie zaczyna I chcialoby sie plywac przy kazdych warunkach, ale do tego trzeba miec przynajmniej 3 kajty I ze dwie deski.
Siedzeniowy masz na myśli, taki z paskami na nogi ? Co do wygody, będę w hydrosferze to sprawdzę jak to wygląda

co do wygody - to raczej wychodzi podczas plywania, kiedy trapez pracuje, przymierzanie w sklepie jak najbardziej OK, ale jednak na wodzie po kilku godzinach bedziesz bardziej zorientowany czy pasuje czy nie
Trochę jestem zmarzlakiem ale bez przesady, jaka grubość pianki na półwysep ? Tak, żeby pod koniec maja, początek czerwca zacząć pływać i kończyć we wrześniu ? 5/4 ? Czy jedna pianka mi wystarczy na cały sezon czy lepiej kupić jedną cieplejszą i drugą "na lato" ?
5/4 5/4/3 lub 5/3 modele zimowe czyli takie z uszczelnionymi szwami. nigdy nie narzekalem ze jest mi za goraco w lecie, nawet jak lalo sie z nieba 35 stopni
Zima zawsze mozesz docieplic sie lycra albo kupic w decatlonie najtansza kurtke ortalionowa I zakladac na pianke.
Moja pierwsza pianke ( BillaBong Solution Gold 5/4/3 kupilem kiedy zaczynalem - 2008 I zmnieliem w 2016 bo rozpadala sie podczas zakladania

od 2011 zaczalem prace z kursantami wiec uzytkowana byla raczej intensywnie

Teraz mam BillaBong Furnace 5/4 ChestZip I jestem mega zadowolony)
Gdzieś na fejsie, osoby polecały mi deskę 140+, czy wydaje Wam się, że na początek lepiej kupić większą ?
przy ograniczonym budzecie opcja na pózniej.
JanuszD pisze:Ja bym zdecydowanie większą uwagę zwrócił na szerokość dechy. Min 40 cm to po pierwsze.
Po drugie co to za decha, do czego ma przede wszystkim służyć.
I po trzecie jeśli już o długości piszemy to raczej dłuższą o 2-3 cm. 134-135 dł i 40/41 szerokość.
132 to moim zdaniem dla 50kg kobiety decha.
szerokosc przewaznie idzie w parze z dlugoscia. wiec mniej wiecej do 132-135 standardem jest 40-41cm tak wiec wszystko opisane powyzej tez bedzie OK
jesli glównie Zatoka to powinno wystarczyc
Czy polecacie firmę SU-2 ? Czy obojętnie jaki model mogę kupić na początek ? Są jakieś modele na początkowe okresy nauki pływania ? Czym różnią się modele i czy jest to tak bardzo zauważalne na początku ?
Zaczynalem od Nobile, po dwóch sezonach przesiadlem sie na Sudwy I podeszly mi idealnie; ale o gustach sie nie dyskutuje wiec nie bede wywolywal wojny po raz tysieczny na tym forum co jest lepsze a co gorsze. Moja rada - jak jestes na spocie popros innych zeby sie wymienili sprzetem na kilka minut, próbuj jak najwiecej róznego rodzaju wtedy wyrobisz sobie zdanie.
Prorider 3D 136x41 ew 132x40. (Moj subiektywny typ jesli chodzi o SU-2)
Kite 24.pl to tez mój subiektywny typ
