czyli wniosek nasuwa się jeden.
żeby mieć suche gacie trzeba je po prostu zostawić w samochodzie
muszę tego popróbować...
faktycznie kiedy pływa się ostro i są częste gleby to niestety zawsze jakaś niewielka ilość wody przesiąknie przez piankę,buty i rękawice.
pierwsze pływanie w moim nowym Psychotechu było w wielką sobotę,temperatura około 8 st.
kaptur(decathlon) miałem założony na wierzch kołnierza pianki i na to wszystko oratlionowa bluza kajakowa (decathlon).
oczywiście buty 5mm oraz rękawice 3 palce 5mm Ripcurla .
w takim zestawieniu miałem świetny komfort termiczny mimo że na wodzie byłem dobre 4 godziny.
przy glebie woda przedostawała się przez kaptur i spływała po piance znajdując sobie ujście przy nieszczelnościach bluzy kajakowej.taka bluza też świetnie chroni przed wiatrem
do tej pory używałem pianki z tylnym zamkiem,front zipp to całkiem inna bajka a ubieranie i zdejmowanie takiej pianki może być czasem bardzo zabawne...
