maski pisze:ze wstawaniem na wodzie to nie przeceniaj mozliwosci latawcow/systemow, komorowca duzo latwiej mozna tak zgebic ze nie podniesiesz go, a wracac z nim wplaw jest troche nie wygodnie
Osobiście, komorowca nie podniosłem tylko raz z wody po tym jak przy bardzo dziurawym, słabym wietrze od brzegu wywinął się i zabrakło już wiatru na samoistne odwinięcie. Myślę, że opinie na temat problemów z podnoszeniem komorowca są mocno przesadzone i wynikają chyba głównie ze złych doświadczeniami z kite'ami, które albo w ogóle nie mają systemu podnoszenia z wody, albo po prostu osoba, która to robiła nie ma dostatecznego doświadczenia
W ten weekend w Chałupach, 2 "świeżych" kursantów podnosiło FS za każdym razem, nawet gdy już siadał wiatr tak, że inni wracali z wody z kitem pod pachą.
Wracanie wpław jest również do zrobienia, trzeba po prostu klasycznie zwinąć kite'a, położyć na desce i można ruszać. Chociaż na pewno wspominany przez M4X "ponton" ma swoje zalety
