Pierwsze koty za płoty!!!

Forum dla początkujących
gregorg
Posty: 911
Rejestracja: 11 paź 2006, 19:27
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post02 kwie 2007, 13:26

a tam zaraz wisielczy :lol:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 07:30

No i wreszcie doczekałem się następnego wietrznego dnia, bo od ostatniego chodziłem jak na szpilkach.
Windguru zapowiadało wiatr 12-13 knt, ale dopiero od 17-tej. Faktycznie to dopiero o szóstej coś ciekawego w powietrzu zaczęło się dziać.
Tym razem rozwinęliśmy 7-kę. Wiaterek był na tyle mocny, że uniosło kajta bez problemu. Problemem jednak było utrzymanie latawca i przede wszystkim siebie. Wyskoku z butów nie zaliczyłem, ale zdecydowanie mocne szarpnięcie, kilka razy. Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego, gdy kajt zaczyna cię ciągnąć, w dodatku poza twoją kontrolą, to pobliski las wydaje się dwa razy większy, dwa razy bliżej i dwa razy szybciej się do niego zbliżasz??? :D:D:D A na dodatek widzisz już siebie, wiszącego wśród konarów drzew, z czaszą latawca zaplątaną gdzieś na wierzchołku :D:D:D
Postępy w opanowaniu kajta przychodziły z minuty na minutę. Pies mi troche przeszkadzał, bo trochę przesuwałem się za kajtem po polu, to on (a właściwie ona, w dodatku ruda, a rude to wredne:))ciągnął mnie za nogawicę, co bynajmniej nie ułatwiało mi panowania nad latawką. Jednak myślę, że nauka z psem u nogawki ma swoje zalety. Kiedy wyjadę gdzieś nad jakiś ciepły ocean i podczas jazdy, za nogę chwyci mnie rekin, to będę wiedział jak się zachować ze zwierzęciem u nogi :D:D:D
Swoją drogą, zastanawiam się, dlaczego pies jest tak skonstruowany, że zawsze znajdzie się na twojej drodze i mimo kilkukrotnego zmielenia go nogami z piachem, znowu po chwili trafia pod twoje nogi. Cieszę się, że psy nie żyją i nie pływają w wodzie, bo nie wyobrażam sobie ciągłego haczenia o to zwierzę w morzu, czy w jeziorze. :D
Z minuty na minutę wiaterek się wzmagał, ale też opanowanie latawca się poprawiało.
To bardzo piękne uczucie, gdy zaczynasz w końcu czuć, że to nie latawiec rządzi tobą, tylko ty rządzisz nim!!!!!!
Oczywiście jest jeszcze morze mankamentów, z którymi muszę zawalczyć. Na przykład bardzo często latawiec wychodził mi poza okno i klap. Problemy mam jeszcze z restartem, a zwłaszcza gdy kajt położy się na glebie krawędzią natarcia. Być może mocniejszy wiatr i mniej haczące podłoże (tu jest trochę trawy i suchych roślin, które trochę haczą za linki) znacznie ułatwią ponowny restart???
Ale jak to powiedział kiedyś mój stary znajomy, dromader:"Ucz się i pracuj, a garb ci sam wyrośnie!!!"

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!!!

Harnaś

P.S. Mam nadzieję, że moje "raporty" kogoś zainteresują, a starzy wyjadacze przypomną sobie, jak to jest, gdy się przeżywa "ten pierwszy raz" :):):)
Następny "felieton" w czwartek, lub w niedzielę. Heeej!!!
Ostatnio zmieniony 07 paź 2007, 21:28 przez yanosik, łącznie zmieniany 2 razy.

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 07:42

yanosik pisze:Cieszę się, że psy nie żyją i nie pływają w wodzie, bo nie wyobrażam sobie ciągłego haczenia o to zawierzę w morzu, czy w jeziorze.:D


Ten kawałek mnie już zupełnie rozwalił.
Poza tym miło powspominać ;-)

Awatar użytkownika
apache_board
Posty: 495
Rejestracja: 07 sie 2003, 11:45
Lokalizacja: wawa-ochota
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 08:06

ehhhhhhhhhhhhhhh :D

... i 4 kilometrowe powroty pod wiatr w zatoce z latawka na krawedzi okna lub tez i nie :oops: i z deska pod pacha typu directional o dlugosci 198 (Bic)

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 08:15

apache_board pisze:ehhhhhhhhhhhhhhh :D

... i 4 kilometrowe powroty pod wiatr w zatoce z latawka na krawedzi okna lub tez i nie :oops: i z deska pod pacha typu directional o dlugosci 198 (Bic)


:shock: :shock: :shock:
...a woda dopiero przede mną !!!
:shock: :shock: :shock:

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post04 kwie 2007, 09:25

yanosik pisze:Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego, gdy kejt zaczyna cię ciągnąć, w dodatku poza twoją kontrolą, to pobliski las wydaje się dwa razy większy, dwa razy bliżej i dwa razy szybciej się do niego zbliżasz???:D:D:D A na dodatek widzisz już siebie, wiszącego wśród konarów drzew, z czaszą latawca zaplątaną gdzieś na wierzchołku :D:D:D


To bardzo pozytywny objaw - znaczy, że zdajesz sobie sprawę z zagrożenia i masz zdrowy rozsądek :)

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 10:38

__kater__ pisze:To bardzo pozytywny objaw - znaczy, że zdajesz sobie sprawę z zagrożenia i masz zdrowy rozsądek :)


...no, wisz. Mam już swoje lata i pełną świadomość, że mam dla kogo żyć (żonka, synek) i cieszyć sie zdrowiem!!!
Nie powiem jednak, że brakuje mi młodzieńczej dzikości i fantazji, czego dowodem jest choćby to, że zdecydowałem się uprawiać (nazywany przez niektórych- "extremalnym") kitesurfing :D:D:D
Lubię też narty, a także miałem okazję uprawiać snowkiting z szalonym latawcem Nasa 7,5 po wspaniałym żnińskim jeziorze Dużym:D:D:D

Heeeej!!!

Sebastian Kite.pl
Posty: 1130
Rejestracja: 09 mar 2006, 11:40
Deska: Różnie
Latawiec: Różnie
Lokalizacja: WWW.KITE.PL Chałupy 6/Poznań/Słupsk
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 10:53

yanosik pisze:Cieszę się, że psy nie żyją i nie pływają w wodzie, bo nie wyobrażam sobie ciągłego haczenia o to zawierzę w morzu, czy w jeziorze.:D


Zdarzają się wyjątki, a takim jest pies Murpiego. Ten kto poznał Benka wie o co chodzi. :wink:

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1190
Rejestracja: 20 paź 2005, 21:57
Lokalizacja: bydgoszcz
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 12:05

Cieszę się, że psy nie żyją i nie pływają w wodzie, bo nie wyobrażam sobie ciągłego haczenia o to zawierzę w morzu, czy w jeziorze.

tak to niezly kawalek :lol: :lol: :lol:
a wracanie godzinke do brzegu(ze sprzetem pod pacha) na Helu to normalka :lol:
cale szczescie ze w wodzie po pas ale warto bylo jak dla mnie bez 2 zdań pozdrawiam
ps Żninianinie :D jade jutro na Hel jak masz czas daj znac do Bydgoszczy daleko nie ma

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 13:19

Na Zatokę wybiorę się dopiero w majowy długi weekend. Muszę najpierw opanować latawkę, oraz kupić piankę i buty!!! Ale myślę, że w maju też pojedziesz, więc się pewnie spotkamy!!!

Heeej!!!

egon
Posty: 58
Rejestracja: 21 kwie 2006, 23:20
Lokalizacja: Gdańsk
 
Post04 kwie 2007, 14:14

yanosik pisze:Na Zatokę wybiorę się dopiero w majowy długi weekend. Muszę najpierw opanować latawkę, oraz kupić piankę i buty!!! Ale myślę, że w maju też pojedziesz, więc się pewnie spotkamy!!!


Buty olej - bardziej przeszkadzają niż pomagają... Ja jeszcze w tym miesiącu muszę kupić piankę i deskę... I przed wyjazdem napisz tu gdzie będziesz, to jakieś piwko wysączymy (oczywiście po pływaniu!)...

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 14:24

Wyjazd organizuje ogólnie Helicopter58 ze swoją paczką, a ja będę się chciał przyłączyć. Miejsce: Jastarnia u Leszcza http://www.youngblood.pl/

Heeej!!!

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1190
Rejestracja: 20 paź 2005, 21:57
Lokalizacja: bydgoszcz
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 18:59

hehe jak helikopter to na pewno sie spotkamy pozdrawiam

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 kwie 2007, 20:26

...i mam nadzieję otrzymać od Was mnóóóóóstwo dobrych rad :D:D:D

Z niecierpliwością będę czekał maja!!!

Heeej!!!

egon
Posty: 58
Rejestracja: 21 kwie 2006, 23:20
Lokalizacja: Gdańsk
 
Post04 kwie 2007, 20:33

yanosik pisze:[img]C:\Documents%20and%20Settings\user\Desktop\Fotki%20nasze%20rodzinne\MÓJ%20KITE-pierwsze%20kroki_04_2007\kite%20009.jpg[/img]


Hmm... Obawiam się, że to Twój dysk...


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości