Flysurfer Pulse vs. Psycho III - TEST

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2007, 09:28

123 pisze:Mam pytanie do fachowców, którzy pływają na Flysurferach.
Pulse 7 gdy przemieszcza się do krawędzi okna wiatrowego składa się w pół, co może być przyczyną? Nie mam doświadczenie z tego typu latawcami, ale zrobiłem MIX test i największa różnica w długości linek była poniżej 2 cm. Czy to może mieć taki wpływ na stabilność?
Poza tym latawiec nie posiada żadnych widocznych uszkodzeń.
Z góry dziękuję za fachowe porady.


ale składa się w pół do wewnątrz(tipy stykaja się po stronie uprzęży) czy na zewnątrz(tipy stykają się "grzbietami" :think: ?

dziwne mocno - tak to mi się jeszcze komórka nie złożyła - nawet najgorsza

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2007, 13:19

Wprawdzie nie jestem jeszcze żadnym expertem od FS'ów, ale podobny problem mam ze swoim Psycho2 7m2 (wiem!!!, że to całkiem inne konstrukcje, ale...). Wydaje mi się po prostu, że 7-ki, jako kajtki raczej-silnowiatrowe, przy słabym, nierównym wietrze tak po prostu się zachowują, i przy takich warunkach raczej unikać należy wprowadzenia kita w samą krawędź. :wink:

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2007, 13:24

yanosik pisze: i przy takich warunkach raczej unikać należy wprowadzenia kita w samą krawędź. :wink:


znaczy się przy słabym wietrze?

No nie wiem - żeby mi się latawiec spadł na krawędzi na trawe to się zdarzyło. Ale zeby się złozył w pół :shock: :?

nie bardzo jestem w stanie to sobe wyobrazić. Że Cshape albo inny pompowaniec czy twinskin klapnie razem uszami o siebei to rozumiem ale komórka?

weźcie mi to narysujcie albo cyknijcie fotkę bo serio serio chciałbym to zobaczyć (i nie pisże tego złośliwie tylko z czystego zainteresowania)

Awatar użytkownika
Kris.
Posty: 1331
Rejestracja: 01 wrz 2003, 17:33
Lokalizacja: Poznan
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2007, 13:53

mam 7ke pulsa,jak sie sklada w pol?moze nie zamknąłes zamka?i jakos powietrze ucieka?Czasami tak sie zdarza gdy kajt przy starcie jest niedopompowany,ale gdy sie napelni nie ma takiej opcji...

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2007, 19:28

Ale składa się wzdłuż czy w poprzek. Tzn od krawędzi natarcia do krawędzi spływu czy od lewego do prawego rogu :?: Tak czy inaczej może to być spowodowane jakimś większym problemem z linkami. Nie ma prawa się tak zachowywać niezależnie od wiatru, chyba, że wieje od 0 do 20 węzłów... Czy na pewno poprawnie wykonałeś mixer :?: A jak wygląda kwestia linek :?: Nic nie jest poplątane :?: Może minimalnie zaczepione ELC o inne linki, albo te przelotki przy tipach :?: No możę jeszcze byctak, że jest problem z długością linek przy tipach...

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1190
Rejestracja: 20 paź 2005, 21:57
Lokalizacja: bydgoszcz
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lip 2007, 20:26

ja mysle ze to zwykle skladanie sie (podwijanie latawca,tip bliżej ziemi ) przy bardzo slabym wietrze czasami w komorkach tak bywa nie? Zwinie sie na krawędzi okna, dojdzie do power zona i daje kopa.Nie dzieje sie tak jak caly czas kontrolujesz bar - jak zaczyna sie lamac(podwijać) zaciągasz bar dajesz 2 kroki w tyl i probl mija
Może sie myle ale czsami mam ten problem z ozonem Frenzy (tylko jak b slabo wieje i na krawędzi okna) :think:

Awatar użytkownika
123
Posty: 223
Rejestracja: 08 lis 2004, 12:11
Lokalizacja: Malbork
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post31 lip 2007, 08:40

Dla lepszego wyjasnienia, latawiec sklada sie do wewnatrz tipami do siebie. Bylo to przy wietrze ok. 8 do 9 m/s, stalem w wodzie.
Gdy plywalem bylo prawie wszystko w porzadku jedynie dolny tip podwijal sie czasami do wewnatrz.
Dzieki za odpowiedzi.

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post31 lip 2007, 08:45

no to ja jestem w szoku i nie mam pojęcia.

Przecież to komórka i jak wieje prawei 10m/s to nie ma bata musi łądnie trzymac kształt - przeciez to ma tyle sznurków że nawet bez górnwej powłoki bedzie się łądnie rozkładac na wietrze :think:

:shock:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 lip 2007, 09:47

Przy tym wietrze nei ma prawa sietak zachowywać. Jeżeli mixer jest ok tzn, że jest coś pop... z linkami przy tipach, albo cośsięzaplątało, albo jest przewinięta linka wokół przelotki metalowej, albo linki przy przelotce sąza krótkie. Porównaj długości z instrukcją(albo z wymiarami na stronce FS) i zoabcz czy wszystko sie zgadza.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 lip 2007, 09:50

Ewentualnei jeszcze spróbuj pobawić sietrochemixerem, a dokładnie skrócić B i C.

W jaki sposób - wejdź na foilzone.com, foilsgalore a potem przykeljony temat psycho3 read this czy jakoś tak:

http://www.foilzone.com/phpbb2/viewtopic.php?t=6739

W pulsie też się ponoć sprawdza - nie wiem - nie miałem problemu ze swoim.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2007, 10:41

W ostatni weekend udało mi siępopływać w Sobieszewie na Psycho 3 10, i kilka słów jestem w stanie na jego temat powiedzieć.

Po pierwsze po ostatnich zabawach w Chrcynnie, zgodnie z zaleceniem Andrzeja sprawdziłem mixer - linki były troche pprzesuwane, więc ustawiłem tak jak byćpowinno i... latawiec zyskał mocno na stabilności, praktycznie zero jakichkolwiek problemów z dopełnianiem rogów, zawijaniem itp.
Latawiec jest po prostu mega stabilny.

Wiało średnio - jak zacząłem o 8 rano to wiało jakieś 14 węzłów (o dziwo jak sięokazało odczuwalnie mniej niż w Kątach Rybackich, które są oddalone zaledwie ok 30km), więc nie za mocno. Spokojnie jednak pływałem na małej desce (Sky 128) przy dość dużym przyboju (faaajnie było ;)). Trudno siezresztadziwić - przy tym wietrze wiekszość odpala. Niestety większość chyba jeszcze spała bo nie było żadnego latawca w okolicy, więc ciężko było porównywać na bierząco.
Latawiec jest szybki, reaktywny (jak na ten rozmiar) no i do tego ma niesamowity wręcz ciąg w górę. Do tego przy odpowiednim prowadzeniu, można zawisnąć w powietrzu bardzo długo - moja żona mówiła, że wyglądało to tak jakbym robił sobie przerwę na kawę w powietrzu ;)
Ogólnie 3h fajnego pływania. Potem przerzuciłem się na większądechę bo wiatr zesłabł (stary poczciwy Loose 150). Próbowałem pływania na falach w przyboju, ale neistety na tej desce za bardzo się nie da (odwrócona krawędź marnie tnie fale). Psycho 10 jest niestety za wolny na radykalne skręty, chociaż może przy silniejszym wietrze byłby lepszy. Tutaj po prostu było za mało ciągu w skrętach.
Oczywiście jak to ze mnąbywa - nie udało mi się uniknąć wodowania latawca daleko od brzegu. Wiało jakieś 10-12 węzłów (tak - przy takim wietrze dało się jeszcze pływać i utrzymywać pozycję na dużej desce) no i dupa - latawiec po złym skoku znalazł się w wodzie krawędzia natarcia do wody. Pociągnąłem za jednąlinkę, altawiec zaczął się odwracać (niestety większości tego procesu nie widziałem, bo fale mi zasłaniały) - przyznaję - zajęło jakieś1-2 min zanim się otworzył w linii wiatru, ale bez problemu wystartował, doszedł zdepowerowany do krawędzi okna i mogłem go podnieść do zenitu. Bardzo fajnie. Też dlatego, że zdepowerowany szedł przez okno bez jakiegokolwiek ciągu, bez bodydragowania, co mnie troche drażniło w pulsie.
Potem siadło do 8-10 węzłów. Równolegle ze mna wyszedł ktos w szkółce na czymś wielkim (nie wiem co to było, pewnie Kiteloose, ale nie wiem jaki rozmiar). W każdym bądź razie nie popływał zbytnio Z drugiej strony ktoś siębawił c-shapem chyba 18. Ale tylko na plaży. Ja sam próbowałem jeszcze trochę pływać po chwili odpoczynku, ale nie utrzymywałem pozycji, więc odpuściłem.

Ogólie kite o bardzo fajnym zakresie dolnym (o górnym może uda się coś powiedzieć następnym razem), super ciągu do góry no i zapewne dużym potencjale w środku zakresu czyli tak od 15-20 węzłów i więcej.

Polecam każdemu kto ma ochotę na latawiec dla zaawansowanych, oraz tych, którzy szybko się uczą i chcą iść w kierunku freestylu.
Jeżeli komuś zależy jednak na pływaniu przy takim wietrze (8-12 węzłów), to chyba lepsza byłaby 13. Ja wiem już, że nie chcę nic wielkiego, bo przy takim wietrze i tak dużo pływania nie ma, a przy minimalnie większym już pływam na 10.

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2007, 12:45

Onzo :
Pociągnąłem za jednąlinkę, altawiec zaczął się odwracać (niestety większości tego procesu nie widziałem, bo fale mi zasłaniały) - przyznaję - zajęło jakieś1-2 min zanim się otworzył w linii wiatru, ale bez problemu wystartował, doszedł zdepowerowany do krawędzi okna i mogłem go podnieść do zenitu


...a dlaczego za jedną linkę??? Nie jestem fachowcem (jeszcze :) ), ale Airman uczył mnie restartu z krawędzi za dwie linki, a potem puszczenie jednej i kajt obraca sie do pozycji właściwej. I powiem, że miałem kilka takich okazji podczas nauki i nie było problemu :) (Psycho2 7m2)

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2007, 14:48

No właśnie zrobiłem to odruchowo, bo z pulsem tak sięda. Szczerze pisząc za bardzo nie chciało mi się go ciągnąć za dwie ;) A i tak się podniósł i to raczej bez problemu. Domyślam się, że gdyby mi się chciało ;) sięgnąć po obie linki to wystartowałbym po kilku(nastu) sekundach. Tak więc 2 wnioski
- psycho 3 10 startuje bez problemu z wody, nawet przy dużym zafalowaniu
- (zapewne) lepiej jest się nie lenić i ciągnąć za dwie linki ;)

Wniosek drugi zweryfikuje przy okazji

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 sie 2007, 17:02

No i w ten weekend udało mi się popływać na p3 10 przy górnym zakresie.
Wiało od -16-18 węzłów rano do 30 i wiecej po południu. Ja zszedłem z wody po 5h pływania i wietrze do 30 węzłów przy brzegu
W każdym bądź razie taśmę ściągnąłem na wodzie maksymalnie o 1/4 więc miałem jeszcze zapas, natomiast podkreślam, że nie było łatwo i osoby ode mnie cięższe na tym samym sprzęcie mówiły, że miały dużo ;)
Osobiście uważam, że p3 w górnym zakresie jest miodzio. Skoki są naprawdę wysokie i długie, skoki na powerze wypas, no i odpuszczanie szkwałów - fenomenalne. W gónym zakresie jednak trzeba pamiętać, że po wyjściu z wody ktoś nas musi złapać za trapez bo nie ma już z czego odpuścić.
Odnośnie jeszcze skoków - ćwiczyłem trochę technikę o której czytałem na foilzone.com
Otóż ktośtam napisał, że nowe FS bardzo dobrze generują ciąg do góry jeżeli prowadzi sięje przy skoku nie z 11 na 12, ale dalej - z 10 na 1 albo nawet 2. Istotne przy tym jest tylko to żeby przed samym wyskokiem maksymalnie zaciąć krawędź (tzn nie zerwać jej tuż przed skokiem bo wtedy skok jest bardzo niski) no i druga bardzo ważna sprawa - bardzo agresywnie skręcićlatawcem (jest to bardzo istotne gdyż komórki są wolniejsze od pompowańców i stąd bardzo wiele osób skacze wyżej na pompowanych niż na komórkach).
W każdym bądź razie jeżeli uda siepołączyć te wszystkie elementy to skoki są naprawdę wysokie i długie i co więcej - są dużo bezpieczniejsze bo lądowanie jest łagodniejsze. Problem tylko taki, że ja chyba się nie nadaję do tego sportu, bo jak kilka razy mnie wyciągnęło to potem jużsię trochęobawiałem gdzie wyląduję, bo rzeczywiście wyciągało wysoko. Myślę, że jeżeli dobrze opanuję tę technikę to skoki będą naprawdę mega wysokie.

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 sie 2007, 22:14

...a ja dodam, że ten latawiec pozwolił mi w końcu wejść w pierwsze ślizgi :D:D:D
Jest ogromnie przyjazny i stabilny. Pod palcami praktycznie czujesz, gdzie w górze się znajduje. Lekkie sterowanie i praktycznie niewyczuwalny opór przy zmianie położenia baru :)
Czułem się jak gdyby połączony w jedną całość z tym latawcem, co pozwoliło mi wreszcie okiełznać jego moc :),zrobić start i wejść w ślizg :)
Jako począkujący uważam, że jest to latawiec dla kajciarza w każdym stopniu zaawansowania - vide opinie starych wyjadaczy, typu ONZO :):):)


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 4 gości